Samstag, 9. Juni 2012

Tint it! Essence - blyszczyk zmieniajacy kolor:)

Czesc wszystkim:)
Dzisiaj przybywam do Was z recenzja blyszczyku do ust  Essence Tint it!
Jest to blyszczyk, ktory zmienia barwe w momencie nalozenia go na ustach  z pomarańczowego na malinowy, z niebieskiego na malinowy lub z fioletowego na malinowy:)
Dostępny w 3 kolorach:
- 01 Turn To Happy
- 02 Turn To Lacky
- 03 Turn To Crazy  ---- ja zakupilam wlasnie ten:)


Przyznam sie szczerze, za  kupiłam go bo pewnie jak wszystkich, zaciekawił mnie ten efekt zmieniania kolorów:)
Jak dla mnie blyszczyk jest calkiem ok:) faktycznie zmienia kolor  - ja wybralam wybralam 03-turn to crazy (fajny tytul ) blekitny zel zmienia sie  na sliczny malinowy - mi akurat bardzo ten kolor pasuje:)  dodatkowo jesli blyszczyk zejdzie dalej mamy kolor na ustach, sa extra zafarbowane malinowym kolorkiem :) - jesli chcemy aby kolor byl jeszcze mocniejszy wystarczy posmarowac jeszcze raz i beda podwojnie mocniej zafarbowane:) - plus bo sobie mozemy latwo dozowac intensywnosc koloru na ustach:)
Jesli chodzi o trwalosc efektu to polysk (ten typowy dla blyszczykow )schodzi w podobnym czasie  jak w przypadku innych tego typu produktow  ale delikatny kolorek trzyma się długo;)

Dodam jeszcze, ze usta po nalozeniu tego blyszczyku sa pieknie nawilzone -przez co  sa bardziej wypukle i wydaja sie nawet odrobine wieksze:) - nie ma mowy o zaznaczaniu suchych skorek! usta sa wygladzone - uzyskujemy taki fajny, lśniący look plus delikatny kolorek:)

 Cena  - 1,80 euro,
 Pojemnosc - 12ml  i trzeba go zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia.
Staralam sie uchwycic te zmiany na dloni jednak moj aparat jest za slaby na takie rzeczy:)

























  A teraz minusy:)

I tutaj niestety jest wielki minus tego produktu - opakowanie tego produktu to bubel nad bublami!!!!!! Nie rozumie dlaczego tak fajny produkt dostal takie kiczowate - nieszczelne opakowanie ??? Trzymam go na wilkinowym koszyczku na chusteczce poniewaz niesamowicie brudzi wszystko - mysle ze zdjecia tym razem oddaly to co mam na mysli....


 Ta chusteczka musi byc podlozona poniewaz z nakretki  przedostaje sie produkt - nie wyobrazam wlozyc go do torebki czy kieszonki od spodni....


Tak wyglada po kazdorazowym odkreceniu ...- naprawde pilnuje sie i zakrecam go dokladnie....
Wydaje mi sie, ze  problem wadliwego opakowania nie jest tylko u mnie , natrafilam juz kilka podobnych recenzji w internecie i widze ze tam tez pojawily sie slowa krytyki tego opakowania.


Czy kupie ponownie?? nie wiem, bo sam produkt w srodku jest super!!!! i dostalby maksymalna ilosc punktow ale jego opakowanie.... sami widzicie:)
                       Mial ktos z Was juz ten blyszczyk ?
                                                             pozdrawiam pappaa
                                                                             

34 komentarze:

  1. Ojej.... Szkoda, że ma takie kiczowate opakowanie :/

    AntwortenLöschen
  2. Nie miałam, ale ta zmiana koloru jest conajmniej intrygująca... :)
    A jak z zapachem i smakiem?

    AntwortenLöschen
  3. fajnie wygląda taki niebieski błyszczyk, szkoda, że nie da się go stosować przez to opakowanie.. zwykle używam błyszczyku na dworze, a noszę go w torebce, właściwie nigdy nie używam go przed wyjściem z domu.... szkoda :(

    AntwortenLöschen
  4. ooo to opakoniwanie to jakiś żart. a szkoda bo dobry produkt sie marnuje

    AntwortenLöschen
  5. Dieser Kommentar wurde vom Autor entfernt.

    AntwortenLöschen
  6. Może akurat to opakowanie było trafione? Szkoda, ze tego nie dopilnowano

    AntwortenLöschen
  7. przy takim wyborze błyszczyków ten feler dla mnie go dyskwalifikuje :)
    weekendowe buziaki :)

    AntwortenLöschen
  8. Jeszcze nie słyszałam o takich błyszczykach - kameleonach :)
    A co do opakowania to ja bym się chyba wściekła jak by mi tak przeciekał błyszczyk, bardzo mnie denerwują takie bublowate opakowania ;(

    AntwortenLöschen
  9. Ciekawy produkt ;> Nie słyszałam o takich błyszczykach ;d
    Mam też jeden błyszczyk z Essence, ale normalny, nie taki kameleon i mam ten sam problem z opakowaniem ;/ brudi niemiłosiernie!

    zapraszam na nowy post :)

    AntwortenLöschen
  10. Ja miałam go już w koszyku, ale opanowałam się i odłożyłam na półkę :P Wielkim minusem jest to, że tak wycieka, każdy lubi wziać błyszczyk ze sobą, a to uniemożliwia :( Pozdrawiam :*

    AntwortenLöschen
  11. miałam kiedyś takie cudo z avonu, ale to było wieeeki temu ;) zakupiłabym ten z essence, ale niestety, w UK jest niedostępny :(

    AntwortenLöschen
  12. Szkoda, że wycieka :/ bo bym sobie kupiła. Ale nie lubię jak wszystko mi się klei. :(

    AntwortenLöschen
  13. Nie wiedziałam, że takie coś istnieje;-)

    AntwortenLöschen
  14. Zmienia kolory? Wow! czego to ludzie nie wymyślą - nie cierpię jak mi się błyszczyki kleją, blee...

    AntwortenLöschen
  15. w sumie można by go przelać do innego opakowania. Np. w ZSK są fajne pojemniczki do błyszczyków...

    AntwortenLöschen
  16. ciekawe że zmienia kolor :)

    AntwortenLöschen
  17. obserwuję i zapraszam ;)

    AntwortenLöschen
  18. Kosmetyk do ust zmieniający kolor :) Eh przypomniałaś mi szczenięce lata i podkradanie kosmetyków starszej siostrze :)

    AntwortenLöschen
  19. no i ten minus niestety według mnie go dyskwalifikuje całkowicie, a ma bardzo ładny kolorek

    AntwortenLöschen
  20. Kiedyś używałam błyszczyki, teraz przerzuciłam sie na pomadki i szminki "w kremie".

    AntwortenLöschen
  21. pierwszy raz słyszę o takim produkcie ale powiem szczerze, że gdyby nie to opakowanie to kupiłabym go i sprawdziła sam efekt ;)

    AntwortenLöschen
  22. coś jak kameleon z avonu :)

    AntwortenLöschen
  23. bo to firma essence:) i dlatego tak u nich z opakowaniem:) blyszczyk fajny bo delikatny

    AntwortenLöschen
  24. nie lubię produktów essence. właśnie dlatego, że jakość jest kiepska. niestety, niewiele widać na zdjęciach :D jednak zachęciła mnie ta recenzja. może sobie kupię.

    ostatnio jest wiele kosmetyków zmieniających kolor. to ciekawy pomysł :)

    pzdr.

    AntwortenLöschen
  25. tez go mialam w dloni, ale odlozylam... wydal mi sie zbyt udziwniony

    AntwortenLöschen
  26. będę na niego polować ;d świetny jest mimo opakowania ;p Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    AntwortenLöschen
  27. faktycznie produkt w środku musi być fajny, lubię malinowy kolor - pasuje do mojej urody, a poza tym to podoba mi się fakt, że zostaje on na dłużej. ale wystarczająco zniechęca mnie opakowanie :(

    AntwortenLöschen
  28. świetny efekt końcowy;) pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    AntwortenLöschen
  29. bardzo fajny błyszczyk szkoda że takie opakowanie... :) Obserwuje :)

    AntwortenLöschen
  30. faktycznie opakowanie jakieś beznadziejne ;/ Ale widać, że sam produkt ciekawy ;p Dziękuję ślicznie ;** Obserwujemy?

    AntwortenLöschen
  31. Świetny! tez chce taki!:)

    AntwortenLöschen
  32. W AVON'ie było kiedyś coś podobnego!:) Post fajny i ciekawy, ale fotki troche niewyraźne, a szkoda:(

    Dzięki za odwiedziny!:*

    AntwortenLöschen