Dienstag, 29. Mai 2012

Stroopwafels

Witajcie Kochani,
Zobaczylam ostatnio po wpisem  Holland Markt  KLIK gdzie przedstawialam obszerna dosc fotorelacje
zapytanie czy wsrod tych wszystkich slodyczy znalazly sie  rowniez tradycyjne holenderskie Stroopwafels ??? Tak!  oczywiscie byly :)- przyznam sie, ze je uwielbiam !!!
O mojej slabosci do tych ciasteczek pisalam juz tutaj KLIK  tam tez jest moj wlasny sposob na ich wykonanie ......
Na jeden Stroopwafel składają się dwa okrągłe wafelki  oraz nadzienie z syropu, brązowego cukru i masl.  Do nadzienia mogą zostać dodane substancje smakowe tj cynamon, wanilia...

Korzystajac oczywiscie z okazji, ze mialam na wyciagniecie reki takie smakowitosci zakupilam sobie  specjalny przepiekny holenderski pojemnik do przechowywania tych ciasteczek:)



Przy zakupie tego slicznego pojemniczka zapytalam Pania
- .... czy przechowywanie w nim ciastek przedluzy ich trwalosc?? 
 odpowiedziala krotko
 -    ..... nie, ale wygladaja w nim pieknie:) .. prawda?...



Dodatkowo paczka Stroopwafels przy zakupie pojemniczka gratis:)



                                        Sliczny jest:))))))))


                    Jesli bedziecie miec okazje  to koniecznie sprobujcie te ciastka - sa wysmienite!!!!
W Niemczech mozna je kupic w Kauflandzie, Penny i chyba w Aldi.
                                                   A moze sa one juz dostepne tez w Polsce? Warto sprawdzic:)
                                                                          pozdrawiam pa

Sonntag, 27. Mai 2012

Lotto Card - czyli jak odbiore swoj milion w totku:)

Hey Kochani,


Ostatnio w sobote dostalam wreszcie list, na ktory czekalam od 3 tygodni:)
 Wyrobilam sobie w koncu karte do Lotto:) - procedura jest banalnie prosta nalezy wypelnic druczek dostepny w kazdym punkcie Lotto - nastepnie wyslac i poczekac max do 3 tygodni:)
Karta przychodzi listownie i teraz nie musze sie juz martwic o odbior mojej wygranej:)
Zaraz opisze dokladniej jak to dziala:)


Nie jestem wielkim graczem lotto ale od czasu do czasu przyznam sie, ze lubie dopomoc szczesciu i zagrac w lotto:) - zwlaszcza jak sa duze kumulacje:))))  Majac wyrobiona taka karte za kazdym razem wraz z szczesliwymi skresleniami podaje Panu lub Pani w punkcie Lotto taka Karte - wszystko odbywa sie bardzo sprawnie a informacja o moich skresleniach zostaje automatycznie naniesiona na ta wlasnie karte.

Jesli okaze sie, ze trafilam wygrana do 500 euro to w terminie do 5 tygodni moge odebrac pieniadze w punkcie Lotto a jesli tego nie zrobie, bo np zgubie los albo zapomne sprawdzic swoja wygrana lub po prostu nie bede miala czasu- wyjade ... (choc 5 tygodni to raczej sporo i czas na odbior bym znalazla:))
ale to i tak te pieniadze mi nie przepadna tylko zostana przeslane na moje konto bankowe wlasnie po uplywie tych 5 tygodni:)

Tak jest z kwotami do 500 euro - jesli  jednak wygrana wyniesie ponad 500 euro kwota jest automatycznie w ciagu kilku dni przelewana na moje konto bankowe:)



























Sezon truskawkowy w pelni jesli macie ochote na jakies eksperymenty deserkowe z truskawkami w roli glowniej to bardzo goraco polecam wam ten przepis Truskawkowy zawrot glowy klik
jogurt naturalny + truskawki + biszkopty :)


POLECAM!!!!     pa

Freitag, 25. Mai 2012

Pizza bialy sos, szpinak i mocarella:)

Hey:)
Juz kiedys pisalam ze uwielbiam pizze:) -Tym razem chcialabym Wam pokazac
 jak  zrobic troche inną jej wersje  - nie jak zawsze z sosem pomidorowym a z sosem śmietanowo-serowym.  Pizza z tego przepisu jest  pyszna, delikatna z aromatem czosnku i świeżo mielonego pieprzu - jest obledna!!!!
 Pizza z bialym sosem, szpinakiem  i mocarella!!!! musicie koniecznie wyprobowac ten przepis -
POLECAM:)


Przepis na ciasto znajdziecie tutaj Klik Pizza to jest pizza z sosem pomidorowym -  bardzo dobra i polecam ja nadal ale dzisiaj robimy inne nadzienie i inny sos:) ale na tym samym sprawdzonym  ciescie:)


potrzebujemy nastepujace skladniki na nadzienie i sos:)
smietana kremowka 30% musi byc koniecznie  gesta - kremowa okolo 200ml
serek mocarella,
zolty ser - ja mialam akurat w plastrach to pocielam na male kwadraty,
szpinak - ja mialam mrozony,
szynka
mozna jeszcze dodac pieczarki jak ktos lubi
czosnek, cebulke, sol, pieprz, oregano....


Na patelni zeszklic cebulke i czosnek - nastepnie odczekac az ostygnie - koniecznie !!!-
  nastepnie  dodac smietanke kremowke sol , pieprz, ziola do smaku i wymieszac
nastepnie
Rozciagam ciasto na wczesniej wysmarowanej oliwa blaszce - ale jesli komus wygodniej to moze po prostu rozwalkowac ciasto na blaszce,
- wykladamy przygotowany wczesniej bialy  sos i rozsmarowujemy go po calej powierzchni ciasta

 I tutaj jest moj trik - ktory nauczylam sie w Niemczech na bialy  sos wykladamy polowe zoltego sera ktory przeznaczylismy na   posypanie calej pizzy (ja akurat mialam jakis serek w plasterkach wiec pocielam go na male kwadraty i rozlozylam w miare rowno na cala powierzchnie pizzy)
 i na to wrzucam  caly serek mocarella - porwany w kawalki - lub tez jesli komus wygodniej to po prostu pociety w kawalki

 Nastepnie rozkladam szpinak w miare rownomiernie na calej powierzchni  na to cebulka i szynka.
Przykrywamy pizze druga polowa przygotowanego zoltego sera - rozgrzewamy piekarnik do 230 stopni - wkladam pizze i pieke okolo 15 minut


Efekt koncowy:)


 Dlaczego tak dziele ser???poniewaz jak mi to wytlumaczono jesli dajemy cala warstwe serka na gore na nadzienie wtedy ten caly ser roztapia sie i tworzy gruba spieczona serowa - warstwe na samej gorze , ktora dodatkowo utrudnia przypiekanie sie nadzienia - bardziej zostaje ono tam pod tym serem pod spodem uparowane niz upieczone a tak jest po prostu wedlug mnie smaczniej i ser z dolu jest mniej spieczony- bardziej sie ciagnie, dzieki czemu cala pizza jest bardziej serowa - sprobujcie w ten sposob zrobic Wasza pizze - gwarantuje ze bedzie smakowalo!!!



                                                                          pa

Donnerstag, 24. Mai 2012

Tag : Wiem co jem!




hey,
zostalam otagowana przez : Łucje z Agulkowego Pola  - dzieki Kochana pytania ciekawe mam chwilke to  zaraz odpowiem:)



ZASADY:
1. Napisz, kto Cię otagował i przedstaw zasady.
2. Zamieść banner i odpowiedz na pytania.
3. Otaguj kolejne 5 osób.

 


PYTANIA:
1. Czy uważasz, że odżywiasz się zdrowo?

No przynajmniej sie staram - ale roznie to bywa:)

2. Czy zwracasz uwagę na skład produktów spożywczych? Jeśli tak, to jakich składników unikasz?

wazne jest dla mnie zeby jak najmniej kupowac zywnosci przetworzonej :)

3. Jesz dużo owoców i warzyw?

tak - uwielbiam owoce i warzywa :) zdecydowanie wole  od miesa.


4. Czy kiedykolwiek się odchudzałaś? Na jakiej diecie? Zamierzasz się odchudzac w przyszlości
oczywiscie odchudzalam sie wiele razy - sporo przetestowalam niektore tylko jeden dzien .....  ale najlepsza dieta  to - umiar i zdrowy rozsadek:)

5. Czy czujesz się dobrze w swoim ciele?

Tak


6. Jaka jest Twoja ulubiona potrawa?

Makaron w kazdej postaci, pizza, krokiety i barszczyk czerwony:) 


7. Czy lubisz gotować?

Bardzo lubie zwlaszcza jakies nowe smaki - eksperymenty kulinarne.


8. Co chciałabyś wyeliminować z diety, a co do niej wprowadzić i dlaczego?

wyeliminowac to moze za duzo powiedziane ale ograniczyc slodycze......


9. Czego nie możesz przełknąć, a co mogłabyś jeść cały czas?

tak jak w punkcie 6 czyli moje ulubione potrawy moge jesc codziennie  a co nie moge??? nic mi nie przychodzi do glowy :) aha czernina... - o nie tego bym nie zjadla!!!


10. Ile posiłków jesz dziennie?

roznie - okolo 3.


11. Wypijasz odpowiednią ilość wody? (min. 8 szklanek dziennie)?

zalezy kiedy - oczywiscie jak jest goraco no to wiadomo:) ale ogolnie duzo pije nie tylko samej wody ale uwielbiam tez  herbate, soki .... to wszystko tez sie chyba liczy:)
 
 
 
 Tradycyjnie juz taguje wszystkie osoby, ktore maja ochote sie zabawic i odpowiedziec na te pytania :) pa

Mittwoch, 23. Mai 2012

e-papieros czyli elektroniczny papieros:)

Witajcie
Od razu pragne zaznaczyc, zeby dzisiejszy moj wpis potraktowac doslownie jako -  ''ciekawostke'' a nie zachete czy tez jakakolwiek propozycje do palenia. Jestem przeciwnikiem palnia nigdy nie palilam i nie zamierzam. PALENIE SZKODZI!!!!



 Wiem jednak, ze czesto problem rzucenia papierosow staje sie bardzo trudny i tutaj
 e-papieros  może być bardzo pomocny w walce z takim  nałogiem - i glownie dlatego postanowilam zrobic ten wpis jako zachete dla podjecia proby rzucenia tego straszliwgo nalogu. Taki e-papieros zaspakaja  bowiem wszystkie potrzeby i odruchy  palacza - dostarczajac do organizmu  odpowiednią dawkę nikotyny i dzieki temu  może sprawić, że rzucanie palenia będzie latwiejsze i  bardziej naturalne lub przynajmniej pozwoli ograniczyc jego negatywny wplyw na organizm czlowieka - poniewaz    e- papierosy nie dostarczają do organizmu żadnych substancji rakotwórczych. Osoba używająca e-papierosa wdycha wyłącznie czystą nikotynę, która sama w sobie nie powoduje raka. Oczywiscie z dwojga zlego lepiej jest dostarczac do organizmu sama nikotyne niz dodatkowo nikotyne plus  szkodliwe substancje smoliste - ale najlepiej nie palic wcale :)))) Takie e-papierosy i sklepiki  obserwuje tutaj w Niemczech coraz czesciej.

Przykladowo taki zestaw z Vinirette
- firma ma tez swoj sklepik internetowy
jest tam tez u gory translator i kazdy zainteresowany moze sobie przeczytac o ich  ofercie - wiem ze wysylaja tez do Polski.
W takim zestawie znajdziemy miedzy innymi - 2 e- papierosy ,  2 ladowarki  jedna do kontaktu i druga  pod USB , ustniki, pokrowce na e-papierosy tez 2 sztuki, instrukcje obslugi, te buteleczki to plyn ktory sluzy do nabijania tego papierosa - podobno wychodzi to taniej niz kupno zwyklych papierosow - no w Niemczech papierosy sa drozsze niez w Polsce

















te u gory to ustniki - sa one tez  wymienne a taki  e-papieros dziala cos jak komorka trzeba go co jakis czas doladowac - dlatego pewnie w zestawie sa dwa zeby nie bylo potrzeby siegac po normalnego papierosa

Caly zestaw  - oczywiscie na rynku jest wiecej takich firm produkujacych e-papierosy



                         Tutaj w porownaniu jak to sie ma wielkoscia do zwyklego papierosa -  - mi troche przypomina to dlugopis:) - zaznacze ze nie jestem wlascicielka tego zestawu a zdjecia wykonalam specjalnie dla Was zeby podzielic sie z Wami ta ciekawostka -
Bylabym niezmiernie szczesliwa  gdyby za jakis czas napisala do mnie choc jedna  osoba ze dzieki  tej informacji i takim e-papierosom udalo jej sie poczatkowo ograniczyc a teraz juz calkowicie rzucic palenie :)  pa

Montag, 21. Mai 2012

Holland Markt

Witajcie Kochani:)
Dzisiaj troche inny post niz zawsze i nawet nie wiem jeszcze  jak go przypisac w etykietach - chyba utworze nowa :)  Jak juz wiecie mieszkam w Niemczech w zachodniej czesci  dokladniej w kraju zwiazkowym - Nadrenia Północna-Westfalia  bardzo blisko granicy holenderskiej okolo 40 km.


W tym roku po raz kolejny zostal zorganizowany tutaj w weekend ----Holenderski rynek - gdzie kupcy z sasiedniego kraju pokazali  wszystko to co maja do zaoferowania  w swoim pieknym kraju:)
 Nie zabraklo oczywiscie tradycyjnych i wszystkim dobrze znanych holenderskich specjalnosci takich jak: sery, wedliny, slodycze, kwiaty , cebulki, bulwy kwiatowe, ciasta, owoce, bizuteria, odziez, ryby, frytki, frikandeln, galanteria ........ i wiele wiele innych stoisk
Oprocz tego miasto zorganizowalo wiele atrakcji  min: muzyka, zabaw,  konkursy z cennymi nagrodami oraz pchli targ, na ktorym  mozna bylo zaopatrzyc sie w oferowane przez sprzedajacych  ''male unikatowe skarby'''- wystarczy dobrze poszukac.....
Uwielbiam takie klimaty ..... Zapraszam na moja fotorelacje:)


Holenderski rynek przyciagal zwiedzajacych jak magnes .... masa masa zwiedzajacych. W niektórych miejscach można iść dalej tylko w stop-and-go:)

 kwiaty, bulwy kwiatowe, sadzonki i cebulki ........



 slodycze w metrach.....

 tego stoiska oczywiscie tez nie zabraklo:)




Uliczne wystepy, smiech, gwar i piekna pogoda:)






Wata cukrowa - uwielbiam:)



Dajcie koniecznie znac w komentarzach czy takie posty dotyczace Niemiec od czasu do czasu chcielibyscie czytac?
pa:)

Samstag, 19. Mai 2012

Alterra Silk Skin Make-up

Hey
Od jakiegos juz czasu  robiac makijaz uzywam  najczesciej  podkladu Alterra Silk Skin Make-up w kolorze 01 beige rosa. Wiem ze w Polsce jeszcze nie jest dostepna kolorowka z Alterry a jedynie kosmetyki pielegnacyjne ale mysle, ze to sie pewnie niedlugo zmieni gdyz coraz wiecej produktow  tej firmy  mozemy juz znalesc na polkach  w sieci Rossmann. Mam nadzieje ze moja recenzja Wam sie spodoba  a ze wakacje tuz tuz.... to moze ktos bedac w Niemczech  zajrzy na stoisko Alterry i moja recenzja  mu sie przyda podczas robienia zakupow:)


Produkt dostepny jest w drogerii Rossmann w cenie okolo 3,50 euro za 30 ml, opakowanie w jasnozielonym kolorze z pompka - lawo sie dozuje -  mozna nabrac niewiele produktu.
 Sam produkt ma  kremowa dosc gesta  konsystencje - ale latwo sie rozsmarowuje - choc nie zawiera silikonow:)  nie trzeba go zbyt duzo by pokryl cala twarz przez co jest bardzo ekonomiczny.
Oprocz 01 beige rosa ´mamy ciemniejszy odcien 02 sand - szkoda bo uwazam ze wybor kolorow powinien byc wiekszy- co jest niewatpliwie minusem.
 Altera Silk skin make-up zawiera proteiny jedwabiu, ktore zapewniaja skorze delikatnosc - dzieki czemu skora wyglada swiezo, wzbogacony zostal takze o regenerujaca formule z pestek granatu oraz olej Jajoba, ktory delikatnie wygladza i koi nasza skore.
Nie zawiera sztucznych barwnikow, konserwantow, silikonow, parafiny i innych szkodliwych substancji.
 O przyjaznym składzie:

Składniki:
Aqua (Water), Alcohol*, Helianthus Annuus Hybrid Oil*, Talc, Hydrogenated Vegetable Oil,Glycerin, Isoamyl Laurate, Palmitic Acid,Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Punica Granatum Seed Extract*,Lauryl PCA, Parfum (Essential Oils),Hydrolyzed Silk, Rosmarinus Officinalis(Rosemary) Leaf Extract*, Xanthan Gum,Tocopherol, Sodium Lactate, Sodium Hydroxide, Limonene, Geraniol, Linalool,Citronellol, Coumarin, [+/- CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499]

 
 Posiada delikatny zapach - ktory jednak z czasem zanika - mi on zupelnie nie przeszkadza.
Jesli chodzi o krycie to  zakrywa on delikatne zaczerwienienia ale nie jest to produkt o 100% kryciu.
Jest to takie delikatne - bardziej wyrownanie kolorytu twarzy
 - lekkie pielegnujaco-nawilzajace ,  dzięki czemu skora wygląda świeżo, aksamitnie i naturalnie:)  ale na pewno nie ukryjemy pod nim jakis wiekszych niespodzianek - typowo lekki podklad.  Nie utrzymuje sie calego dnia , delikatnie zanika pod koniec dnia na twarzy ale nie robi jakis smug - po prostu wchlania sie - rowniez efekt matu stopniowo tez zanika - mozna oczywiscie dokonac male poprawki przypudrowac go i wtedy efekt bedzie na pewno dluzej ale ja pisze tak jak faktycznie u mnie jest i bez poprawek - nie nalezy on do podkladow dlugotrwalach, ktore wytrzymuja na twarzy caly dzien. 
 Polecam zwlaszcza dla tych ktorzy szukaja jakiegos  lekkiego podkladu o bardzo przyjaznym naturalnym skladzie za niewielkie pieniadze:) pa

Dienstag, 15. Mai 2012

Bobbi Brown - Pale Pink 9

Witajcie,
Dzisiaj przedstawie Wam recenzje rozu do policzkow Bobbi Brown - Pale Pink9.
Nie tak dawno pisala Wam o swoim ulubionym kosmetyku do makijazu jakim jest Roz :)
Co wiecej uwazam, ze roz jest to wrecz obowiazkowy kosmetyk dla kazdej z nas:)

                                                                                                                       
Jak dla mnie roz powinien byc - rozowy:) nie jestem zwolenniczka brzoskwinki - u mnie taki kolor sie nie sprawdza  i zle sie z w czuje.
 Lubie jego jasne, ciemne odcienie  -ale zawsze rozowe:).
 Jakis czas temu przeczytalam w internecie, iz wlasnie  do cery większości Polek pasuje odcień, który Bobbi Brown nazwała „Pale Pink” tak tak wlasnie ten - ktory   na pierwszy rzut oka wygląda na " wściekły róż " Produkt jest niesamowicie wydajny-  pomimo tak jaskrawej barwy nawet  na skórze osob o bardzo jasnej karnacji wygląda naprawde  naturalnie i sprawia oczywiscie pod warunkiem ze nie przesadzimy z jego iloscia:)
wrazenie ,  że twarz wydaje się bardziej świeża, młodsza i  zdrowsza
 i  nie ma w nim nic - absolutnie nic! - kiczowatego!!!!
 Jednak  nalezy zachowac pewna ostroznosc:);) - by nie zrobic sobie krzywdy i nie  zostac na wlasne zyczenie buraczkiem :):)
 Roz ten   jest  bardzo dobrze  napigmentowany i wystarczy doslownie jedno pociągnięcie pędzla po produkcie, by nabrać odpowiednia jego ilosc do wykonania lekkiego makijażu. W ten sposob   można stopniować " róż " na policzkach  od jasnego po baaaardzo ciemnyyy kolor ......
Najlatwiej mi pokazac intensywnosc tego rozu robiac zdjecia porownawcze z rozem firmy  mac well dressed - cala recenzja tego rozu znajduje sie tutaj KLIK


 BOBBI BROWN - Pale Pink ( 3,7 g)
 MAC - Well dressed ( 6 g )

 W porownaniu z moja reka widac intensywnosc koloru  tego rozu.

Zarowno Mac jak i Bobbi Brown  jest zamknięty  w klasycznych dla  danych firm pudełeczkach, czyli czarnym - otwieranym do góry kwadratowym opakowaniu Bobbi Brown a okraglym MAC
- oba posiadaja tez napisy  z nazwą marki na szybce. Nie maja tez dołączonego lusterka ani pędzelka, co nie jest, az takim minusem, bo pozwala zmniejszyć wagę produktu np w torebce:)








 Zalety
 -wydajny
-piękne odcienie
-trwały
-nie uczula
- nie zapycha porów
- można stopniować kolor  różu "na policzkach
- bardzo dobrze napigmentowany

cena produktu to niestety dla mnie jego minus...


Jakie kolory rozu sa Waszymi ulubionymi?
pozdrawiam pa