Mittwoch, 30. Januar 2013

Siemie lniane - parę faktów o lnie.....czesc 2

Hey:))
O tym, ze siemie lniane doskonale dziala na wlosy , skore czy paznokcie - pisalam w poprzednim poscie - Klik Siemie lniane maski , odzywki , plukanki....czesc 1

O ile w kosmetyce bardziej polecam siemie lniane w calosci - tak w przypadku spozywczym -
jedzenie siemienia w całości mija się z celem..... – surowe nasionka po prostu  przelatują przez nasz organizm ....

 Warto wiec wiedziec jak takie nasionka przygotowac aby jak najwiecej skorzystac....
Wielokrotnie czytalam sprzeczne informacje odnosnie siemienia lnianego i zawartych w nim substancje cyjanogenne, czyli takich, które mogą przekształcić się w cyjanowodór 
(kwas pruski HCN )
Cyjanowodór jest bardzo silną trucizną.
W związku z tym wiele oficjalnych źródeł przestrzega przed spożywaniem siemienia lnianego mielonego samemu na świeżo.... czy to jest jednak prawda?????
Warto przyjrzec sie blizej temu problemowi jak rowniez samej postaci  Dr Budwig ( przez 50 lat ordynowała swoim pacjentom duże dawki siemienia i oleju lnianego a jej pacjenci nie tylko nie ulegali zatruciom, a wręcz zdrowieli ze śmiertelnych chorób).......
  Jak to wytlumaczyc??????

Nasiona lnu  zawierają dwa związki cyjanogenne należące do grupy glikozydów nitrylowych : linustatynę oraz neolinustatynę.
 Dopóki ziarno jest nienaruszone(w calosci ), związki te są stabilne i nie ulegają przemianom chemicznym. Dzieje się tak, ponieważ glikozydy i aktywujące je enzymy umieszczone są w różnych częściach ziarna i nie stykają się ze sobą.
 Dopiero w momencie pęknięcia łupiny i naruszenia struktury ziarna(czyli zmielenia ), następuje aktywacja enzymów, które rozpoczynają przemianę glikozydów w cyjanowodór.
 Proces ten nazywamy cyjanogenezą (produktami pośrednimi cyjanogenezy linustatyny i neolinustatyny są: linamaryna oraz lotaustralina).

Warto zapamietac ze:
Cyjanogeneza nie zachodzi, jeśli zmielone nasiona zalejemy gorącą wodą, lub gdy je zagotujemy w wodzie, ponieważ enzym aktywujący przemiany jest białkiem, i jak każde białko w wysokiej temperaturze ulega denaturacji i traci swoje właściwości.

Przeciwnie: zalanie zmielonego siemienia wodą chłodną lub zimną przyspieszy cyjanogenezę (następuje hydroliza nitrylozydów).

w taki razie jak to sie ma do calych nasionek ?????

Zalanie całego (nie zmielonego) siemienia zimną wodą nie powoduje cyjanogenezy, ponieważ – jak już wcześniej zostalo podane – w nienaruszonym ziarnie glikozydy nie mają kontaktu z enzymami. Dlatego spożycie śluzów powstałych w wyniku zalania zimną wodą całego siemienia nie powoduje powstania cyjanowodoru

Ok czyli jesli chcemy spozywac siemie lniane  w postaci zmielonej nalezy  go najpierw zalac goraca woda lub zagotowac zas cale nasionka a wlasciwie sluz powstaly w wynku zalania go zimna woda  w niczym nam nie zaszkodzi   -  nie wyzwoli rowniez związków cyjanogennych w jelitach poniewaz łupina nasienna nie jest trawiona  i zostanie  wydalana  z organizmu z  kałem........

 - to w jaki sposob wyjasmimy ze w diecie dr Budwig zmielone siemię nie jest jednak podgrzewane, ani prażone????
Mieli się je zawsze na świeżo i dodaje do soków, szampana lub jogurtu.....
 W tej postaci zjadane jest codziennie, regularnie w stosunkowo dużych ilościach (3-6 łyżek dziennie). ) Czy to jest rzeczywiście bezpieczne??????
Czy w takim razie łyżka zmielonych w domu nasion lnu zabije nas niczym cyjanek z fiolki?????

Załóżmy, że pacjent waży 60 kg. Wówczas na 1 kg wypada aż 6,83 mg cyjanku!
Przypomnę, że już dawka 1 mg na 1 kg masy może być dawką śmiertelną, prowadzącą do porażenia oddechowego.
Dlaczego taka gigantyczna dawka siemienia nie powoduje zatrucia, jeśli chory stosuje dietę dr Budwig??????

Wyjasnic to moze tzw korzystne współdziałanie.......

Paracelsus zasłynął powiedzeniem, że „to dawka odróżnia truciznę od lekarstwa”.
- oczywiscie to prawda:))))
  Jednak dawka to nie jedyny czynnik wpływający na stopień szkodliwości substancji toksycznej. Wiadomo, że pewne związki spożywane w towarzystwie innych oddziaływują ze sobą wzajemnie. Okazuje się, że odpowiednia dawka plus  właściwie dobrane  że pewne związki spożywane w towarzystwie innych oddziaływują ze sobą wzajemnie i tym samym  moga  znacznie złagodzić toksyczność substancji wyjściowej, a nawet zamienić ją w lekarstwo!!!!!
 I właśnie w tym tkwi istota zdrowotnych właściwości tej  śmiertelnie trującej substancji.
Dr Budwig była dyplomowanym farmaceutą. Przemyślała drobiazgowo każdy zalecany w diecie składnik pożywienia, tak, aby współdziałając z innymi maksymalnie wykorzystać jego prozdrowotne właściwości.

W diecie dr Budwig zmielone siemię lniane zjada się albo po uprzednim zmieszaniu z sokami owocowymi, albo w towarzystwie nabiału, miodu i owoców.
Posiłek z mielonego siemienia można przygotowywać sobie samemu.
 Można też skorzystać z półproduktu:Linomelu , który dr Budwig opracowała i opatentowała (grubo zmielone siemię lniane wymieszała z miodem i mlekiem).
W ten sposób jednocześnie z siemieniem i jego nitrylozydami dieta dr Budwig dostarcza choremu substancje bogate w siarkę i grupy tiolowe (-SH), takie jak cysteina i metionina.
 W codziennym jadłospisie aktywna siarka pojawia się codzienne w dużych ilościach, np. w twarożku pasty, czosnku, cebuli, płatkach owsianych.

Jak siarka dziala na cyjanek????
W obecności aktywnej siarki rodanaza neutralizuje cyjanowodór: przekształca go w tiocyjaniany (inaczej: rodanki, siarkocyjanki).
Ich toksyczność jest 200 razy mniejsza od cyjanowodoru! Co więcej tiocyjanki służą do kolejnych korzystnych dla zdrowia transformacji.
Rodanaza jest zatem enzymem odtruwającym.
Dr Budwig, świadoma działania tych enzymów umiejętnie zestawiła zmielone siemię lniane z kwasami owocowymi (w sokach owocowych) i aktywną siarką (w postaci grup tiolowych aminokwasów). Dzięki temu cyjanogeneza jest w jej diecie w pełni kontrolowana przez blokowanie linamarazy w środowisku kwasowym lub neutralizowana przez aktywną rodanazę.

Podsumowujac:

Pponad 50-letnia praktyka dr Budwig pokazała, że regularne dostarczanie pożywienia bogatego w cyjanki w ramach odpowiednio zbilansowanej diety nie jest szkodliwe dla zdrowia i przynosi chorym na nowotwory poprawę stanu zdrowia – to wiemy nie tylko z jej książek, ale i osobistych świadectw wyleczonych pacjentów.

 Polubmy mielone siemię i korzystajmy z jego leczniczych właściwości!

caly ten wpis napisalam korzystajac a niejednokrotnie przeklejajac cale fragmenty  zaczerpniete z tych oto stron i artykulow :
http://www.primanatura.pl/czy-siemie-lniane-jest-toksyczne/ - Dieta dr Budwig – czy siemię lniane jest toksyczne?http://rozanski.li/?p=1005   - Nitrylozydy siemienia lnianego i jeszcze parę faktów o lnie – Semen Lini
- zachecam do zapoznania sie z tymi artykulami w calosci!!!!!!!


Ten bardzo dlugi wpis zrobilam  po to  aby   dokladnie wyjasnic na czym tak wlasciwie polega problem ....dlaczego pojawiaja sie tak sprzeczne informacje odnosnie siemienia lnianego i zawartych w nim substancje cyjanogenne .... czesto wlasnie w komentarzach czy jakis wpisach widze
np: ze lepiej siemie lniane spozywac w lalosci ....albo, ze ktos tam przeczytal gdzies tam, ze siemie lniane spozywane  na surowo ma bardzo szkodliwe dzialanie.....ze jest zagrozeniem dla zycia lub zdrowia.... itd..... itd.....itd.....
wiekszosc takich pseudo-znawcow tematu sieje niepotrzebnie zamet a w rzeczywistosci nie ma pojecia o czym pisze..........

Ja najczesciej tak jak pisalam w poprzednim wpisie kupuje jedank siemie lniane w ziarenkach i sama miele w mlynku do kawy....
Juz wyjasniam dlaczego.....
Siemię lniane należy mielić bardzo krótko (ok. 3-5 sek.). Zawsze należy mielić je na świeżo, tzn. tak, aby zjeść je nie później niż w 10-15 minut po zmieleniu!!! To bardzo ważne, ponieważ zawarte w siemieniu cenne substancje ulegają bardzo szybkim reakcjom utleniania.Traca swoje cennne wlasciwosci - oczywiscie tak podaje dr Budwing - janie odmierzam tego z zagarkiem do max 15 minut :))))) w reku  - ale staram sie nie robic zapasow na tydzien.............i tym bardziej nie kupowac juz zmielonego.........................
moja zasada:)
po prostu dzisiaj miele  - dzisiaj jem!!

- Czesto robie sobie taki Linomel -  który dr Budwig opracowała i opatentowała
 Czyli swiezo,  grubo zmielone siemię lniane ( np w mlynku do kawy) wymieszane z odrobiną mleka w proszku oraz wymieszane z  miodem.
proporcje:
  np. 2 łyżki siemienia lnianego wymieszać z 1 łyżeczką miodu i  i 1 lyzeczka mleka w proszku - naprawde smacze:)))


 - Mielone siemię dodaję tez  do jogurtu (na duży jogurt ok. 2-3 łyżek mielonego siemienia)
 –  w zasadzie nie czuć smaku siemienia......
Zmielone siemię dodaję także do musli na mleku, mozna zageszczac nim owocowe koktajle......
Wiem ze niektorzy maja wstret na sama mysl ale ja lubie bardzo tez ten kleik - z  mielonego siemienia lnianego ......mozna tez tam dorzucic jakies owoce .....

 Bardzo czesto wykonuje tez taka krolewska oswianke:))



mleko - moze byc tez sojowe
platki owsiane
 siemie lniane
ulubione dodatki - tutaj jablko , cynamon , maslo orzechowe


Do wody(lub mleka ) dodac siemie lniane i platki owsiane - doprowadzic do wrzenia i gotowac na wolnym ogniu okolo 10- 15 minut. Jesli gotowalismy na wodzie dolac zwykle mleko lub mleko sojowe - pycha!!!


Naprawde nie sposob wymienic ile mozliwosci stwarza nam siemie lniane i jak bardzo korzystny wplyw ma na nasz organizm..... warto byc w pelni swiadomym jego wartosci odzywczych  oraz warto wiedziec  jak je odpowiednio spozywac zarowno w postaci:

- swiezo zmielonego proszku poprzez zalewanie goraca woda lub gotowanie  -jest to sposob zdecydownie polecany i  bezpieczny

lub
- spozywanie   swiezo zmielonego proszku  poprzez swiadomie laczenie  zmielonego siemienia   lnianego   z sokami owocowymi, albo zestawianie go  w towarzystwie nabiału, miodu lub owoców..... tak jak to opisuje w swojej diecie dr Budwig -pomimo ze jest to temat sporny - ja wierze ze w ten sposob sobie nie zaszkodze... ale ponosze odpowiedzialnosc za siebie  !!!!!

 - Warto zapamietac ze cyjanogeneza nie zachodzi, jeśli zmielone nasiona zalejemy gorącą wodą, lub gdy je zagotujemy w wodzie, ponieważ enzym aktywujący przemiany jest białkiem, i jak każde białko w wysokiej temperaturze ulega denaturacji i traci swoje właściwości
oraz
 - ze zalanie całego (nie zmielonego) siemienia zimną wodą takze  nie powoduje cyjanogenezy, ponieważ – jak już wcześniej zostalo podane – w nienaruszonym ziarnie glikozydy nie mają kontaktu z enzymami. Dlatego spożycie śluzów powstałych w wyniku zalania zimną wodą całego siemienia nie powoduje powstania cyjanowodoru



Temat obszerny ale  bardzo ciekawy:)))))) zachecam do lektury zalaczonych linkow - pozdrawiam serdecznie paaaapapapaa

 

Dienstag, 29. Januar 2013

Siemie lniane - maseczki , plukanki, odzywki....... czesc I

Hey :))))))))
Od jakiegos czasu obserwuje jak   dobroczynny wplyw na moje wlosy, skore , paznokcie rzesy a nawet caly organizm  ma  regularne spozywanie siemienia lnianego.....
Postanowilam zrobic taki wpis i podzielic go na dwie czesci - te urodowa i czesc zdrowotna .....
-  zamierzam  dokladnie opisac jak systematyczne spozywanie lnu  wplyw na nasz caly organizm  a przede wszystkim jak bardzo korzystne zmiany  urodowe zauwazylam na wlosach i skorze :)))
Dzisiejszy wpis bedzie poswiecony czesci urodowej - czyli maseczki , odzywki i plukanki  na bazie siemienia lnianego:)))
zapraszam do czytania :


Zanim przejde do tych typowo urodowych zalet siemienia lnianego i sposobow jak w prosty sposob przygotowac wszelkiego typu maseczki do twarzy czy tez odzywki i plukanki do wlosow - npisze kilka podstawowych informacji odnosnie samego siemienia lnianego....

Siemie lniane - czyli nasionka lnu zwyczajnego - płaskie, wielkości 2-3 mm, barwy szarobrązowej ....
Siemię lniane jest jednym z najpopularniejszych środków stosowanych w medycynie naturalnej  - jeśli chodzi o ilość i różnorodność zastosowań.
Po zalaniu woda stają się większe uzyskuja bardziej ciemnobrązow y kolor  i pęcznieja - otaczając się charakterystycznym śluzem....
Nasionka lnu sa bardzo  cenne ze wzgledu na bogactwo zawartych w nich  witamin  i składnikow mineralnych
zawieraja :
wielonienasycone kwasy tłuszczowe (WNKT) – gwarantują prawidłową budowę tkanki mózgowej, przyczyniają się do właściwego funkcjonowania hormonów, które regulują prawidłową przemianę materii; ponadto wpływają na obniżenie cholesterolu,
błonnik – korzystnie wpływa na pracę przewodu pokarmowego, pomagając w zaparciach, powracających biegunkach; ponadto pomaga usuwać z organizmu toksyny i gwarantuje uczucie sytości,
witamina E – ważna przy leczeniu między innymi miażdżycy i chorób serca, gdyż jest głównym antyoksydantem i uczestniczy w dostarczaniu składników odżywczych do komórek,
witaminy z grupy B – uczestniczą w przemianach węglowodanów, białek i tłuszczów, w wytwarzaniu czerwonych krwinek; pomagają w tworzeniu szpiku kostnego,
magnez, wapń, żelazo i cynk......



Na co pomaga???
nie sposob wymienic dobroczynnego wplywu na nasz organizm....
przede wszystkim :

- pomaga w nieżycie żołądka i dwunastnicy; łączy się go wówczas z innymi roślinami – dziurawcem, korzeniem prawoślazu albo korzeniem kozika lekarskiego,
- przynosi ulgę osobom, u których stwierdzono wrzody,
- pomaga powstrzymać biegunkę,
- eliminuje zaparcia,
 - poprawia perystaltykę jelit,
 -przynosi ulgę przy nadkwasocie,
 - łagodzi dolegliwości związane ze stanem zapalnym oskrzeli i gardła (zwiększa wilgotność śluzówki),
- jest dobrym źródłem lecytyny (pomaga wzmocnić koncentrację i poprawia  pamięc,
 -zapobiega wczesnym objawom demencji starczej,
- zmniejsza uczucie głodu, powodując poczucie sytości,
-przeciwdziała wzdęciom,
- ma właściwości grzybobójcze i antyutleniające,
- ma działanie podobne do estrogenu (dzięki zawartości fitoestrogenów), łagodzi objawy menopauzy i stosowany jest w profilaktyce nowotworowej,
- świetnie nawilża suche włosy, dlatego też jest stosowany jako składnik szamponów i odżywek,
- można z niego sporządzić „kleik” do kąpieli zniszczonych paznokci,
- można zastosować go w przygotowaniu maseczki do cery z problemami (zwartość witaminy E poprawi jej wygląd)
..........informacje pochodza ze strony http://www.siemie-lniane.pl/


                          ................................

Jakie siemie lniane wybrac?
 -  mielone czy w ziarenkach??
lepiej w ziarenkach -
jednym z glownych skladnikow siemienia lnianego jest tluszcz, ktory charakteryzuje sie sporo podatnoscia na  jełczenie...... zatem wybierajac siemie lniane w ziarenkach bedziemy mogli przechowywac go o wiele dluzej a produkt nie straci nic ze swoich  unikalnych właściwości nawet , gdy będziemy przechowywać go przez dłuższy czas.
Nalezy pamietac że zmielone siemię lniane możemy mozemy  stosować co najwyżej przez kilka miesięcy, potem bowiem jego właściwości ulegną zasadniczemu obniżeniu.....


Jak wykonac maseczke na twarz i wlosy ?????
 najlepiej od razu przygotowac wieksza ilosc  i po prostu czesc wykorzystac czesc na twarz a czesc na wlosy - ja tak zawsze robie:)))))))

2 lyzki siemienia lnianego w ziarenkach
 2 szklanka wody
Przgotowanie:
2 łyżki siemienia lnianego zalalam  2 szklankami wody


natepnie  gotowalam na wolnym ogniu przez okolo 15 minut



na koniec uzyskujemy  taki kleisty ciagnacy zel - podobny do kurzego bialka.........



 Następnie chwilke  odczekalam do momentu, aż wystygnie. Niewielka ilosc locznie z nasionkami odlewam sobie do miseczki jako        maseczke na twarz ...tutaj nasionka sie przydaja jako dodatkowy element do masazu twarzy:)))
Niektorzy polecaja nakladac ten ''zel'' na gazę i  nastepnie przylozyc do twarzy - mozna i tak :)
Ja jednak znalazlam swoj sposob - po prostu smaruje sobie twarz-lacznie z rzesami tym kleistym zelem - mi ziarenka wogole tutaj nie przeszkadzaja - raczej umilaja to taki dodatkowy masaz dla skory :))))) i tak przez okolo 15 minut co jakis czas dodawalam nowa porcje zelu na twarz:)))


efekty ....
i tutaj musze przyznac, ze siemie potrafi zdzialac cuda juz od pierwszego zastosowania
- skora przede wszystkim staje sie bardziej elastyczna  dobrze nawilzona i gladka .
  Twarz staje sie taka przyjemnie  milutka :))))))
 - zauwazylam tez  skora  twarz przy dluzszym stosowaniu tez maseczki  naprawde zyskuje:)))


 Maseczka na wlosy
 Jesli chodzi o wlosy to skladniki oczywiscie pozostaja takie same :) i to jest wlasnie najlepsze jeden skladnik -moc mozliwosci !!!!

I tutaj najczesciej czytalam  aby po ugotowaniu rozdzielic jednak czesc zelowa od nasionek ......
Powiem tak - moze w przypadku bardzo dlugich wlosow warto rozdzielic zel od nasionek w przypadku krotszych nie jest to konieczne - nasionka ladnie sie wyplukuja z wlosow podczas plukania ...... naprawde nie jest to konieczne...

Na wilkotne umyte szamponem Włosy  nałożyłam żel lniany lacznie z nasionkami (mam wlosy obecnie nawet nie siegajace ramiom....)
tragedii  nie bylo ale jednak minus calego odzywkowania jest taki ze ten zel kiepko sie naklada .....
- nastepnie zakrecilam wlosy w maly koczek   i tak przez okolo 40 minut trzymalam zel na wlosach - .... oczywiscie mozna zalozyc jakis czepek lub po prostu recznik na wlosy i nie ma problemu .... ja jednak najczesciej nic nie zakladam i tez  jest oki..
nastepnie  po 40 minutach wlosy obficie splukuje woda...


drugi sposob taki z dodatkowym doladowanie poprzez maske:)))
- tez probowalam i tez jestem z niego bardzo zadowolona - moj ulubiony obecnie :)))))
do zelu lnianego dodajemy ulubiona odzywke do wlosow - w moim przypadku maska Kallos
... reszta bez zmian czyli na swiezo umyte wilgotne wlosy nakladamy mieszanine zelu i maski kallos - czekamy 40 minut i obficie splukujemy woda:))))

efekty :  wlosy miekkie, blyszczace wygladzone ....
           przy dluzszym stosowaniu zauwazam mega blask - porownywalny do olejowania wlosow

plukanka
      czyli  taki mocno rozcienczony zel lniany z woda
- stosujemy do ostatniego plukania wlosow  i tak zostawiamy do wyschniecia :))))


o zaletach takich kuracji pisala na swoim blogu min
Imprevisivel http://uroda-kosmetyki-opinie.blogspot.de/2012/04/masezka-i-pukanka-z-siemienia.html
Anew tutaj  http://www.anwen.pl/2012/02/lniane-spa.html
Alina Rosa  http://www.alinarose.pl/2012/09/naturalna-pielegnacja-wosow-siemie.html
i wiele wiele innych osob........



 Tutaj Znajdziecie w  jaki sposob wlaczyc siemie lniane do codziennego  jadlospisu:)))))))))))
Klik    siemie lniane -pare faktow o lnie

                   pozdrawiam paappapa

          

Sonntag, 27. Januar 2013

Stefanka - sentymentalna podroz smakowa ........

Hey:)))
Dzisiejszy wpis to taka moja sentymentalna podroz smakowa do przeszlosci....
Stefanka ....uwielbialam to ciasto jako dziecko.... to chyba pierwsze ciasto , ktore sama zrobilam .. banalnie proste ....
a smak ... ??? no coz pewnie dla mnie i dla osob, ktore tez to ciasto  pamietaja z dziecinstwa  bedzie mialo zupelnie inny smak - niz dla tych ktorzy go nie znaja:))))




Ciasto bez pieczenia - ktore swoim niepowtarzalnym smakiem potrafi przekonac do kaszy manny nawet tych ktorzy jej  nie lubia:)))
                                                        pyszne - polecam:))))


 Do wykonania potrzebujemy nastepujace skladniki:
1 litr mleka
szklanke cukru
kostka margaryny lub masla 250g
szklanke kaszy manny
2 lyzki kakao
kilka kropli aromatu (lub cukier )waniliowego
herbatniki

do dekoracji
wiorki kokosowe



 Polewa
1/2 kostki maslalub margaryny
1/2 szklanki cukru
2-3 lyzki kakao
 2 lyzki goracej wody
lub rozpuscic zwykla gorzka czekolade w kąpieli wodnej:)))

Przygotowanie
Masa:
-  mleko, margaryne i cukier zagotowac , nastepnie po trochu wsypywac kasze manne - caly czas mieszajac


- nastepnie dodac kakao i dokladnie wymieszac

ewentualnie mozemy :
Mase z kaszy manny podzielic na pol - i do jednej  polowy dodac kakao a druga zostawic biala:))))


Blache -(moze byc jakies szklane  naczynie)  -wylozyc herbatnikami ,


 wylac na nia goraca mase - ta ciemna z dodatkiem kakao
- wyrownac lyzka  i na ta warstwe wylac kolejna warstwe biala:))))


na wierzchu ulozyc kolejna warstwe z herbatnikami - lekko docisnac:)))



Polewa : margaryne rozpuscic- wsypac cukier , kakao , wlac goraca wode - mieszac  na wolnym ogniu az wszystko sie dokladnie rozpusci...

Ciasto polac polewa
 - posypac wiorkami do dekoracji (o ja chyba zapomnialam:))))))))))



Wlozyc ciasto do lodówki na około dwie godziny  (ale najlepsze jest następnego dnia..... :)
 i gotowe :))))))))



mniammmm .... naprawde polecam ....
.. szybko sie robi , bez pieczenia.....pysznie smakuje....... - ciasto, ktore  nie moze sie nie udac :)))))

Pamietacie to ciasto ?????????
                                           pozdrawiam Agata


Dienstag, 22. Januar 2013

kindle paperwhite...

Hey:))))))))))
Jakiś czas temu zdecydowałam się na zakup czytnika - wybor padl na czytnik kindle - chyba jeden z najbardziej znanych obecnie czytnikow- wykorzystujący ekran w technologii E Ink - tzw e-papier
Czytnik zakupilam bezposrednio ze strony Amazon.de
 - za Kindle Paperwhite zaplacilam 129 euro  - przesylka jest za darmo:)


 
Kindle Paperwhite jest następcą Kindle Touch i pierwszym czytnikiem Amazonu z dodatkową warstwą oświetlającą ekran przy pomocy diod LED.
Czytnik jest w całości obsługiwany dotykowo, a poziom oświetlenia można regulować 
 
zdjecia jak zwykle nie do konca oddaja ten efekt ...aparat ustawia mi automatycznie ostrosc.....
 
normalnie w dzien nie ma potrzeby  wlaczac tego podswietlenia -tak jak w przypadku zwyklej kartki .... jakosc druku jest bardzo dobra -czytnik wogole nie meczy oczu....
 
to oswietlenie bardzo przydaje sie wieczorem ... oczywiscie max jaki potrzebuje to okolo 10-12 kreseczek .... od razu napisze -to nic  nie przeszkadza w czytaniu...  nadal czyta sie tak jak zwykla ksiazke.... nie mam wrazenia ze patrze w monitor komputera....
ale przy oswietleniu tym max 24 kreseczki to juz jak dla mnie zdecydowanie za duzo...
ekran zwyczajnie razi w oczy......
 
 
Nie wszystkie papierowe wydania książek są idealne.....
-czasami  czcionka może być za mała.. i trudno się ją po prostu czyta.....
Na pewno fajna i przydatna funkcja w czytniku to mozliwosc zmiany np wielkosci czcionki, kroj pisma, odleglosc miedzy liniami czy obrot ekranu....
 
tutaj takie male porownanie
kindle kontra ksiazka....
 
 ustawilam podobna wielkosc czcionki ....
 
kindle ma praktycznie taka sama wielkosc jak kieszonkowe wydanie ksiazki Emily Giffin....
 
 
Naprawde jakosc czytania nic nie odbiega od zwyklej ksiazki.... oczywiscie nic nie zastapi nam zapachu czy chocby szelestu zwyklej kartki papieru ale jak dla mnie czytnik to swietna i przydatna rzecz :)))
Ja moj czytnik laduje bezposrednio przez wejscie  usb - nie zamowilam tej oryginalnej ladowarki kindle... 
Ładowanie: 
 
Kindle wysylane  do Europy dostajemy tylko  z kabelkiem USB - który pełni dwie funkcje:

-przesyła dane (czyli ksiazki )
oraz
-laduje nam  Kindle  przez port USB komputera (co sprawdza sie idealnie)

 Czas  ładowania to około 4 moze 5  godzin.

Jesli chcemy ta oryginalna ladowarke a raczej wtyczke do kontaktu  (przejściówke - którą wkładamy do gniazdka i podłączamy ten kabel usb) musimy dodatkowo zaplacic ... czesto sa tam jakies promocje - w kazdym razie ja tej ladowarki-wtyczki nie posiadam - nie jest ona potrzebna - takie dodatkowe koszty ...

Zastanawialam sie tez nad zakupem na Amazon.de etui.... ale ostatecznie nie zaluje ze nie kupilam tego oryginalnego .....
- tak jak w przypadku tej ladowarki uwazam, ze to dodatkowe zbedne koszty.....
..ale jesli ktos chce to oczywiscie mozna.....

te zdjecia zupelnie nie oddaja koloru mojego etui...
- kupilam po prostu zwykle czarne.....jest wykonane ze sztucznej skorki -milutkie i mieciutkie:)
-dostepne sa tez takie kolorowe....

 
Cena - 5 dolarow lacznie z kosztami przesylki z USA-( oczywiscie -ebay )
 etui:
-  na pewno przydaje sie jesli chcemy z naszym czytnikiem podrozowac.....
- dodatkowo to etui ma funkcja "Sleep Book" - automatyczne wyłączenie Kindle Paperwhite po zamknięciu okładki:)) swietna funkcja:))))
- nie polecam kupowania etui na allegro tam cena jest kilkakrotnie wyzsza.....juz lepiej od razu kupic te co proponuje amazon....
 
Podsumowujac - nie zaluje tego zakupu:))))) - jestem naprawde bardzo bardzo zadowolona z tego urzadzenia!!!!!
  Nie będę oryginalna jesli napisze, ze kindle polecam dla osob, ktore zwyczajnie  lubia czytac ksiazki...  Im więcej się czyta, tym bardziej warto sobie  kupić taki  czytnik do ebooków:))))))
Mam nadzieje, ze te informacje moze komus sie przydadza -zwlaszcza jesli ktos planuje zakup tego urzadzenia ... ja przynajmniej przed zakupem szukalam wlasnie takich info o samym urzadzeniu , jak sie sprawuje, czy trzeba koniecznie kupic te ladowarke, etui.....
Oczywiscie zdaje sobie sprawde, ze akurat ten model czytnika na chwile obecna nie jest dostepny jeszcze  w PL ale mysle ze to juz tylko  kwstia czasu kiedy bedzie tez dostepny...
 - Uwazam, ze  swiatelko nie jest az tak niezbedne a nawet powiem tak - w dzien wogole nie ma potrzeby go uzywac - przydaje   sie  glownie do czytania wieczorem.
pozdrawiam papaaaa

Freitag, 18. Januar 2013

..zimowe zakupy.........

Hey:))))
Witam wszystki cieplutko i zapraszam na wpis  tym razem - zakupowy :)
Kilka dni temu wybralam sie na zakupy ..... wyprzedaze raczej maja sie juz ku koncowi  ale zawsze przeciez  mozna cos  ciekawego trafic zwlaszcza ze teraz juz ceny mocno poszly w dol  i mozna kupic cos naprawde bardzo korzystnie  :))))

Mi udalo sie kupic w duzej obnizce -wymarzona marynarke - szanelke:)))
 
 
W rzeczywistosci kolor jest bardziej ciemny i szary ..nawet to zielone tlo wyszlo duzo jasniejsze...... foto sporo przeklamuje ....
ale ja jestem z tego wlasnie zakupu bardzo zadowolona:))))))
 
 
..jest dokladnie taka jaka szukalam:)))) kupilam w mango za 29,90 euro
po dwukrotnej obnizce -przed wyprzedaza  kosztowala 69,90 euro ,
 nastepnie obnizono ja na 39,90 euro i ostatecznie  na 29,90euro:)))))
 
 
 


w H&M kupilam sweterek i koszulke  w paseczki - sweterek za 6 euro a koszulka za 3 euro....
 - nie wiem czy tylko ja ostatnio mam taka faze na paski? gdzie spojrze tam widze ubrania w paseczki ktore strasznie mi sie podobaja - sa po prostu urocze ...

Naprawde ceny teraz sa duzo nizsze niz na poczatku sezonu wyprzedazowego .. warto sie wybrac na takie zakupy .....

Nie bylabym soba gdybym nie zajrzala do dm:)

.....dawno nie kupowalam kosmetykow kolorowych- ale tak bardzo spodobala mi sie recenzja Megi pewnego pudru ze prawde powiedziawszy to byl glowny powod mojej wizyty w tej akurat drogerii ....
ale od poczatku:

Kneipp Erkältungsbad  Spezial  -  płyn do kąpieli na przeziębienia cena 4,45 euro
  • Łagodzi objawy przeziębienia
  • Uwalnia drogi oddechowe
  • Zawiera wysoko skoncentrowane, najlepsze olejki eteryczne 
Tak jak juz pisalam ostatnio bardzo polubilam te firme i jej produkty
Firma dostepna w Polsce -  widzialam kilka ofert w aptekach online oraz  strona kneipp.com.pl -gdzie jest rowniez sklep ze sprzedaza on-line ....

 
Alverde dezodorant w atomizerze - sliczny slodki zapach....cena 2,90 euro
 juz od dawna unikam takich w sprayu .....
 
wczesniej mialam taki body spray tez z alverde grapefruit&bambus i bardzo bylam z niego zadowolona .... 
Krem do mycia twarzy z glinka - cena 2,25 euro
 
 probowalam -ladnie zmywa makijaz - lacznie z tuszem (aktualnie  mam tusz maybelline -nie wiem czy wodoodporny tez schodzi...)
... lubie jak makijaz zmywam jednym kosmetykiem
 
 
Maslo  do wlosow  -200ml- cena 3,45 - podobno niezle zastepuje olejowanie ...
 
cien do powiek - alverde duo - cena 2,95 euro
juz od dawna mysle o zakupie paletki sleek .. ale  mam sporo takich pojedynczych niezuzytych do konca  i wciaz dokupuje nowe  .....
A to produkt, ktory kupilam pod wplywem recenzji Megi z kanalu Mmegilounge - puder kamuflujacy ....-mi on przypomina troche puder bambusowy ....cena 3,75 euro

i to juz wszystkie zakupy jakie sobie zrobilam :)
 mam nadzieje, ze wpis sie Wam podobal , bo ja osobiscie bardzo lubie takie wpisy czytac:)))
pozdrawiam serdecznie ppapapapapa 
 

Dienstag, 15. Januar 2013

Rzeżucha - roślina pełna witamin:))) Inspiracje sniadaniowe

Hey:))))))))))))))))
Wow - to mamy zime!!!! U mnie pada i pada - wszedzie bialo.... brrr szczerze to nie jestem zbytnio z tego faktu zadowolona - no ale coz....
Dzisiejszy wpis nie bedzie jednak dotyczyl zlej pogoda a bedzie to kolejny wpis z serii inspiracji sniadaniowych:)))
 - a konkretnie chodzi o rzeżuche.........
 
 
 
 - uwielbiam jej smak na swiezej kanapce z maselkiem .... mniam
 - mozna ja siac i scinac na okragly rok a jej uprawa jest dziecinnie prosta ...........
 
Rzezucha to  najtańsza i najskuteczniejsza skarbnica cennych witamin i minerałów
- zwiera Witaminy C, A, B1, sole mineralne,
oraz sporo  kwasu foliowego, siarki, potasu, magnezu, wapnia, żelaza, chromu, jodu
- olejki eteryczne
- Wzmacnia włosy i paznokcie
(ostry smak rzeżucha zawdzięcza obecności glikozydu izosiarkocyjanowego, czyli w skrócie mówiąc - siarki. Pierwiastek ten znany jest z tego, że wzmacnia włosy, zapobiega ich wypadaniu)
- Wygładza też trądzikową i cere  łojotokową
- obniża poziom cukru we krwi
- usprawnia procesy przemiany materii
-Wskazane jest regularne jedzenie rzeżuchy przy  dolegliwościach reumatycznych, anemii, a także przy chorobie wieńcowej i zaburzeniach krążenia
Jako ciekawostke wyczytalam tez, że Francuzki podobno zmywają piegi i “starcze" plamy pigmentowe sokiem z rzeżuchy, który ma silne działanie wybielające...
.....nie sposob wymienic wszystkich zalet tej malej roslinki...........
 
Domowa uprawa rzeżuchy
 Pochodzi z Afryki i Azji, do Europy dotarła w starożytności, a do Polski w XV wieku
 -  jest całoroczną nowalijką -  bardzo łatwą u uprawie:)))))
 
Potrzebujemy
opakowanie  rzeżuchy (ok. 2 zł za torebkę)
                                                                   wata lub lignina
                                                                          naczynie
 

 

 
 
1. Do jakiegosc naczynia (moze to byc talerz, zwykle plastikowe pudelko )
wakladamy  watę lub ligninę
2.  Rozsypujemy  nasiona - w miarę równomiernie i
 spryskujemy  je wodą i stawiamy na parapecie ikna w cieplym slonecznym miejscu
3.   Uprawa trwa okolo 1,5 tygodnia a jedyne co musimy pamietac to regularne - codzienne  podlewanie woda
 
  Rzeżucha rosnie szybko - p okolo 2-3 dniach juz widzimy pierwsze efekty zaczyna kielkowac a po okolo  szybciej,  10 dniach można ją już ścinać i jeść:))))
 
i gotowe:)))
 
 
 
 
 
swieze pieczywo, bialy serek, rzezucha
pomidorki koktajlowe.....
 
 
 
oto moja dzisiejsza inspiracja sniadaniowa....
 
 
zachecam do uprawy domowej rzezuchy i jedzenia  takich kolorowych - porannych  kanapek:)))))
pozdrawiam pa
 
 

Donnerstag, 10. Januar 2013

Kneipp - moje nowe odkrycie:)))

Hey:)))
Juz jakis czas temu odkrylam kosmetyki firmy Kneipp....
no i oczywiscie od razu bardzo sie z nimi polubilam :)))))
moj ostatni nabytek z tej firmy to zel pod prysznic Marakuja& Grejpfrut

 
Kneipp jest firmą o przeszlo  100 letniej tradycji. Specjalizuje się w produktach parafarmaceutycznych i naturalnych, przeznaczonych do użytku domowego, bazujących na wyciągach roślinnych. Główna siedziba firmy znajduje się w Würzburg-Heidingsfeld, gdzie produkuje się też wszelkie płynne produkty, jak wyciągi roślinne, olejki i sole.
 
 
''(..)Sebastian Kneipp (ur. 17 maja 1821 w Stephansried, zm. 17 czerwca 1897 w Bad Wörishofen) - byl to bawarski ksiądz katolicki - jeden z najbardziej znanych na świecie zwolenników hydroterapii, ziołolecznictwa oraz racjonalnego sposobu odżywiania się, z silnym zwróceniem uwagi na osobowość chorego(...)''
''(..) Terapia ks. Kneippa to nie tylko zwrócenie uwagi na ciało człowieka, zawiera ono całościowe, holistyczne spojrzenie na osobę uwzględniając psychosomatyczne, ekologiczne i socjologiczne uwarunkowania człowieka. Opiera się ona na ważnej maksymie ks. Sebastiana Kneippa:''(..)
 
''W zachowaniu umiaru leży przyczyna porządku.
Każde za dużo jak i za mało, powoduje
Zamiast zdrowia, chorobę.“
 
... takie ciekawe informacje znajdziecie na stronie firmy Kneipp ....
 
 Firma ma bardzo bogaty asortyment min: olejki do ciala ,   zele pod prysznic ,pieknie pachnace mleczka do ciala, sole do kapieli, kremy do rak, olejki do masazu, szampony do wlosow............
 
 
 
Zel jest bardzo ale to bardza gesty!!!! i dzieki temu bardzo  wydajny a zapach po prostu przesliczny..... 
prawdziwa aromaterapia:))))))
ladnie sie pieni , nie podraznia a zapach zostaje na skorze przez jakis czas :)))))
 - jesli chodzi o zele pod prysznic to zdecydowanie moj obecny faworyt!!!!!!!!
 
 
 Wczesniej mialam juz z tej firmy taki oto  plyn do kapieli - i  musze przyznac,  ze
ten plyn jest po prostu cudny!!!!!!!!!!!!!!
 

- zwlaszcza teraz kiedy za oknem plucha - nie ma lepszego relaksu niż kąpiel z tym   produktem. Wystarczy nakretka i woda pieknie barwi sie na blekitny kolor:)
a zapach ....... mmmmhhhhh  lavenda .. wanilia.... co wspanialego i jest tak intensywny - doslownie rozchodzi sie po całym domu!!!!!!!!!!!!
producent podaje, ze jest to
 - silnie skoncentrowany produkt do kąpieli z naturalnymi olejkami eterycznymi.
-Zwalcza zmęczenie, odpręża ciało i umysł. Nie zawiera konserwantów (np. parabenów), parafiny, silikonów ani olejów mineralnych.
Wolny od składników mocno uczulających.
Zasady firmy Kneip -to używanie naturalnych aktywnych składników, ochrona źródeł pozyskiwania tych surowców.
Preparaty tej firmy odnoszą się do holistycznej filozofii księdza Sebastiana Kneippa


 Faktycznie  - zarowno ten plyn do kapieli jak i zel pod prysznic sa bardzo geste - i dzieki temu bardzo wydajne a ich zapachy po prostu zachwycaja :))))
Naprawde polecam produkty tej firmy z czystym sumieniem
 - nie   sa drogie  - za zel pod prysznic dalam okolo 3 euro a za ten  plyn do kapieli  okolo 4 euro
- maja przyjazny sklad
- przeslicznie pachna:)))
W Niemczech dostepne praktycznie w kazdej drogerii i w niektorych supermarketach tez mozna je spotkac  i co najwazniejsze dostepne sa rowniez w Polsce -  zarowno na stronie Kneipp.com.pl ale tez i w ofercie kilku aptek je spotkalam:)))
Mam zamiar wyprobowac rowniez olejki z tej firmy ale najpierw musze zuzyc moje olejkowe  zapasy :))))))
- znacie ?  polecacie cos z tej firmy do wyprobowania????
pozdrawiam serdecznie papapap