Mittwoch, 7. August 2013

Ałun potasowy - naturalny dezodorant

Hey:)
 
Kazdy kto tutaj zaglada wie, ze jestem wielka fanka kosmetykow naturalnych , ktore sa przyjazne zarowno dla nas jak i i dla naszego srodowiska .
 Nie ma nic lepszego dla naszej skóry, niż preparaty, które nie szkodzą , a wręcz przeciwnie - sprawiają, że skóra jest piękna i  zdrowa.
 
Bardzo czesto dezodoranty, ktore uzywamy  zawierają dużo szkodliwych składników takich jak aluminium chlorohydrate , parabeny czy inne swinstwa...
 
Kryształ ałunu to w 100% naturalny minerał pozyskiwany w postaci soli mineralnych w kamieniołomach.
 Krysztal ten to nic innego jak ałun potasowy (chem. siarczan glinowo-potasowy), którego nazwa wzięła się od greckiego słowa Alos.
 
Jak dziala???
 
Alun (Potassium alum) zawiera sole potasu i aluminium, które są składnikami naturalnie występującym w przyrodzie.
Posiada on w swej strukturze  negatywne jony molekularne, które nie wchłaniają się przez komórki skóry, co sprawia, że jest to absolutnie nieszkodliwy środek przeciw poceniu - w przeciwieństwie do innych komercyjnych dezodorantow i sztyftow  zawierających czesto  aluminium chlorohydrate   czy  alkohol
 
 
 
 


Wlasciwosci:

Znany jest już od czasów starożytnych. Mimo wielu nowych wynalazków w dziedzinie kosmetyki, chemii i innych gałęzi przemysłu, nie traci on na swej popularności.

 - nie zawiera szkodliwych substancji – jest w 100% naturalny
                      bez perfum
                      bez alkoholu
                      bez barwnikow
                      bez konserwantow
                      nie zawiera SLS/SLES

                         
 - swietnie sprawdza sie jako naturalny dezodorant
                      - usuwa bakterie odpowiedzialne za nieprzyjemny zapach potu, jego działanie antybakteryjne i dezynfekujące sprawia, że ałun zabija żyjące w pocie bakterie, które powodują jego nieprzyjemny zapach nie zatykając przy tym porów.
-  jest bezzapachowy , nie klei się i nie pozostawia bialych śladów na noszonych ubraniach



- idealny dla alergikow
                     - nie uczula
                     - nie podraznia


 - przeciwdziała nadmiernej potliwości stóp


-ma działanie  antyseptycznie i ściągająco, dzięki czemu ma kojacy  wpływ na skórę po goleniu. Natychmiast hamuje krwawienie z drobnych zacięć, zapobiega tez pojawianiu  krostek, dodatkowo łagodzi pieczenie


 -  skutecznie łagodzi ból po ukąszeniu owadów,

 - pomaga łagodzic  takze podrażnienie powstałe w wyniku poparzeń słonecznych,


 - usuwa zapach czosnku, cebuli, ryb z dłoni
(wystarczy podczas mycia rąk kilkakrotnie przetrzeć je dezodorantem:)


Zastosowanie:
Nalezy zwilzyc  minerał  pod kranem z woda i przystąpić do aplikacji (pachy, stopy, nogi itd.). Kryształ nastepnie dokladnie spłukać pod biezaca woda i pozostawić do wyschnięcia.
 Nie zamykac mokrego sztyftu bo moze popekac!!!!

Zapomnialam dodac ze Taki sztyft oprocz ogromnej gamy zastosowan jest dosc tani i bardzo wydajny!!!
- ten ktory ja obecnie mam z drogerii dm kosztowal okolo 2 euro.
 Stacjonarnie dostaniecie go tez w drogerii Rossmann np  firmy Crystal
- osobiscie bardziej wole  wersje w krysztale ale na polkach rossmanna dostepna jest takze  wersja Crystal  w  roll-on i sprayu.

 Jako cikawostke dodam, ze  kosmetyk ten został stworzony w USA i  od samego początku firma związała się z organizacjami walczącymi z rakiem piersi.
 W Polsce podobnie - firma wspiera organizacje kobiece walczące z rakiem piersi m.in. Stowarzyszenie Amazonek oraz procentem ze sprzedaży wspiera budowę pierwszego w Polsce Domu Chorych na Raka przy Warszawskim Centrum Onkologii


Mialyscie juz doswiadczenie z takim naturalnym dezodorantem???
- dajcie znac jak sie u Was sprawdzal
                    pozdrawiam agata

41 komentarze:

  1. Miałam kiedyś dezodorant w krysztale, ale z powodu mojego złego użytkowania popękał mi :< Muszę sprawdzić te z Crystala dostępne w rossmanie, ponieważ mam problemy z nadmierną potliwością i może te się u mnie sprawdzą :)

    AntwortenLöschen
  2. zamierzam go wypróbować, już od dawna się czaję. właśnie twn w krysztale bo sa jeszcze sypkie ałuny

    AntwortenLöschen
  3. Mam, używam i bardzo sobie chwalę :)

    AntwortenLöschen
  4. Mam ten rozowy z crystal... Kupilam go w sklepie z naturalna zywnoscia I kosmetykami...

    AntwortenLöschen
  5. Też mam : )
    i muszę go pochwalić : )

    AntwortenLöschen
  6. nie miałam nigdy czegoś takiego ;o chyba muszę to zmienić c;

    pozdrawiam [aboutminachan.blogspot.com]

    AntwortenLöschen
  7. Ja mam ałun na sznurku i jestem zadowolona :)

    AntwortenLöschen
  8. O matko , nigdy o tym nie słyszałam! Chyba skuszę się na takie cudo :)

    AntwortenLöschen
  9. Ciekawe nigdy o tym nie słyszałam :) zapraszam http://clavelena.blogspot.com/

    AntwortenLöschen
  10. Ooo, pierwszy raz o nim słyszę i powiem Ci, że zaintrygowałaś mnie! :)

    AntwortenLöschen
  11. Muszę przyznać, że pierwszy raz widzę taki dezodorant w krysztale :-)

    AntwortenLöschen
  12. mam go i mi nie działa :(

    AntwortenLöschen
  13. ja ostatnio wymieniłam kosmetyki na takie bez parabenów, silikonów itp. i przyznam, że jestem mocno zawiedziona, moja cera wygląda zdecydowanie gorzej :( A jeśli chodzi o dezodorant w krysztale, to nigdy wcześniej o nim nie słyszałam o_o

    AntwortenLöschen
  14. no dobra ja mam ten roll-on crystal z rossmana i pocę się przy nim koszmarnie, aż w akcie desperacji kupiłam bloker etiaxil, bo już nie mogłam tego znieść:/

    AntwortenLöschen
  15. Do ałunu trzeba się przyzwyczaić. Mój organizm szalał kilka miesięcy. Kryształ miałam. Niestety potłukł się :( Resztki wykorzystuję do łągodzenia ukąszeń komarów. Lubię dezodoranty mające ałun w składzie albo ałun płynny np. Alva.

    AntwortenLöschen
  16. Działa u Ciebie ten kryształ? Ja kiedyś go miałam, ale kompletnie się u mnie nie sprawdził, po jego użyciu czułam się bardzo niekomfortowo :( Wiele naczytałam się o szkodliwości antyperspirantów, ale na dzień dzisiejszy nie potrafiłabym z nich zrezygnować...

    AntwortenLöschen
  17. ja troche zwatpilam w jego nieszkodzliwość, odkąd zczaiłam, że było nie było też zawiera aluminium... na pewno i tak jest zdrowszy, niz tradycyjne antyperspiranty, bo nie zawiera innych dodatkowych świństw jak parabeny, barwniki itp. już samo blokowanie pocenia zdrowe nie jest, bo w koncu to reakcja obronna organizmu przed przegrzaniem, oczyszczanie z toksyn.
    pewnie niebawem go kupię. wilgotna pacha mnie nie przeraza, byle nie smierdzialo ;)

    AntwortenLöschen
  18. Mialam kiedys i zaginal w tajemniczych okolicznosciach. Nawet nie pamietam czy dzialal czy nie ale dobrze ze mi przypomnialas o nim. Kupie sobie bedac nastepnym razem w drogerii bo wlasnie szukam czegos bezzapachowego i naturalnego. Dziwne, ten specyfik chyba jet dostepny na calym swiecie!

    AntwortenLöschen
  19. stosowałam kiedyś, działał, ale ja jednak wolę te pachnące;)

    AntwortenLöschen
  20. Ciekawy post :)))

    zapraszam
    http://pohika.blogspot.com/

    AntwortenLöschen
  21. niestety pierwsze słyszę o tym cudaku ;)

    AntwortenLöschen
  22. mam ten crystal! Musze zrobić do niego drugie podejście :)

    AntwortenLöschen
  23. super blog:)

    obserwujemy????
    ja już teraz Twoja kolej:)

    http://topmodelbyjoanna199944.blogspot.com/

    AntwortenLöschen
  24. Agatko mialam go wczoraj w rece:)...i odlozylam,napisz koniecznie jak sie sprawdzil

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Dieser Kommentar wurde vom Autor entfernt.

      Löschen
    2. jestem z niego zadowolona i widze po komenatrzach, ze sporo osob tez go sobie chwali:)

      Löschen
  25. Super blog ! i fajnie piszesz.. tak że aż chce się czytać :) Zapraszam też do mnie.. może znajdziesz coś dla siebie.. i zachęcam też do wzięcia udziału w konkursie ! :)
    Obserwujemy ?
    Pozdrawiam
    www.make-up-prima-sort.blogspot.com

    AntwortenLöschen
  26. Ciekawe. Moze warto przetestowac..;) bede cie obserwowac :) zapraszam do siebie.. dopiero zaczynam, ale moze znajdziesz cos dla siebie.. pozdrawiam ;*

    AntwortenLöschen
  27. Nigdy tego typu antyperspirantów nie stosowałam, słyszałam o nich kilka razy a nawet taki kryształ widziałam kiedyś na półce mamy, ale chyba zbyt bardzo zadowolona jestem z działania zwykłych dezodorantów np. od Rexony czy teraz od Nivea, żeby przestać z nich korzystać na rzecz takiego kosmetyku.

    AntwortenLöschen
  28. Pierwszy raz spotykam się z recenzją dezodorantu ;) Ja nigdy nie mialam takiego..

    będzie mi bardzo miło jeżeli mnie zaobserwujesz <3! http://onceethought.blogspot.com/

    AntwortenLöschen
  29. Pierwszy raz słyszę. Na pewno wypróbuję. ;/

    AntwortenLöschen
  30. Nie słyszałam o tym wcześniej :)

    AntwortenLöschen
  31. To dla nas zupełna nowość:)

    AntwortenLöschen
  32. Pierwszy raz o takim czymś słyszę, ale wydaje się genialnym kosmetykiem.. ;-D
    Będę szukać go w Rossmanie ;-)

    AntwortenLöschen
  33. słyszałam o nim i nawet czytałam dużo. jestem ciekawa czy faktycznie działa. W Polsce dostepny jest najczesciej w starych mydlarniach za około 40zł

    AntwortenLöschen
  34. Nigdy nie słyszałam o tym dezodorancie, ale jak znajdę to chętnie wypróbuję ;)

    AntwortenLöschen
  35. Właśnie dziś mój ukochany kupił dokładnie ten dezodorant! On go używa już od kilku lat, więc jak widać dezodorant sprawdza się również u mężczyzn :)
    Jako że ja podobnie jak ty lubię naturalne kosmetyki, również stosuję te kryształowe dezodoranty, ale dla siebie wybieram wersję w sprayu.

    AntwortenLöschen