Dzisiaj wpis będzie o mojej ulubionej hennie do brwi i rzęs - RefectoCil
- jest to profesjonalny produkt fryzjerski, wykorzystywany przez zakłady fryzjerskie do farbowania brwi i rzęs. Wysoka jakość produktu gwarantuje, że kolor utrzymuje się prze kilka tygodni. Dużą zaletą tego produktu jest jego zelowa postac dzieki czemu latwo sie go uzywa - warto rowniez podkreslic ze produkt nie barwi skóry:)
Troche historii:)
W 1950 firma
Gschwentner Haarkosmetik stworzyła markę do koloryzacji rzęs i brwi -
RefectoCil. Do dziś produkcja odbywa się we własnym zakładzie przemysłowym w
Austrii. Obecnie RefectoCil sprzedadawany jest w 65 krajach na całym świecie. W
swoim asortymencie marka posiada hennę do brwi, odżywki do rzęs i brwi,
płukanki, akcesoria do nakładania farby na rzęsy i brwi, a także wiele innych. W
2009 Gschwentner połączyła się z przedsiębiorstwem Weinzierl, dzięki czemu
powstała nowa firma - GW Cosmetics - tyle wiadomosci z internetu...
Opakowanie zawiera: 15 ml zelowego produktu, oraz patyczek do wymieszania mieszanki
Sposob uzycia:
Potrzebujemy henne, wode utleniona 3 %, jakis pojemniczek do rozrobienia mikstury oraz patyczek, ktory jest juz w opakowaniu plus - stara maskare do nakladania henny na rzesy:)
Wyciskamy okolo 2 cm produktu i mieszamy go z 10 kroplami wody utlenionej 3% do uzyskania jednolitej konsystencji wykorzystujac zalaczony patyczek.
Nakładamy nastepnie preparat na rzesy - i tutaj mi akurat najlepiej sprawdza sie szczoteczka od zuzytej maskary ( oczywiscie wczesniej ja myjemy:))
poniewaz konsystencja tej henny jest zelowa podobna do zwyklego tuszu - staram sie bardzo dokladnie ''wytuszowac henna''' rzesy :) - zaznaczam, ze jest to moj sposob z wykorzystaniem szczoteczki na wykonanie henny na rzesy sobie samej!!!!!!! jesli nie mamy nikogo w domu kto akurat moglby nam w tym pomoc:) duzo latwiej jest jesli taki zabieg w domu wykona nam jakas inna osoba :) ale samemu tez sie da rade:)))) dla mnie wlasnie duzym ulatwieniem jest uzycie szczoteczki - uwaga trzeba to robic bardzo bardzo dokladnie!!!! i starannie gdyz preparat szczypie jesli dostanie sie do oczu!!!!!!!!!!!!!
(można dodatkowo zabezpieczyć okolicę dookoła powieki - czymś tłustym np.wazelin, krem nivea dzieki temu unikniemy zabrudzenia skóry, ale jeśli sie o tym zapomni- to tez nic zlego sie nie stanie - wszystko się idealnie zmywa ze skory:))
Po okolo 5-10 minutach w zaleznosci od tego jak intensywny kolor chcemy osiagnac - zmywamy henne - zwyczajnie myje cala twarz bardzo dokladnie zelem do mycia badz pianka:) - oczywiscie tutaj opisalam jak to wykonuje sama na sobie w domu:)
Duzo latwiej jest wykonac sobie samej henne na brwi:)
wszystko robimy tak samo oprocz czasu jaki przeznaczamy na trzymanie produktu na brwiach.
Tutaj wystarczy okolo ok 2-3 minuty oczywiscie jesli nie chcemy by stały się one kruczoczarne :)
Henna dostępna jest w następujących
kolorach:
0.0 - blond
1.0 - czarna
1.1 - grafit
2.0 - niebieska
2.0 - niebieska
2.1 - granatowo-niebieski
3.0 - naturalny brąz
3.1 - jasno brązowa
3.1 - jasno brązowa
4.0 - kasztan
4.1 - czerwona
Dajcie koniecznie znac czy juz probowaliscie robic sami sobie henne na rzesy, bo na brwi to wiadomo jest duzo prosciej:) pa
jeśli chodzi o kolory mam wrażenie że w wawie nie ma żadnego wyboru. jest czerń i brąz i czasem trafi się grafit
AntwortenLöschenNie miałam ale kiedyś o niej myślałam:-)
AntwortenLöschenJa na szczescie mam naturalnie ciemne brwi i wystrczy mi tylko przejechac po nich jakims cieniem.
AntwortenLöschenTej henny uzywalysmy na zajeciach praktycznych na naszej uczelni kosmetycznej.
Dolaczam sie jednak do wypowiedzi kolezanki powyzej. U nas tez dostepne byly tylko czern, braz i czasami grafit.
nie używałam i póki co nie mam zamiaru używać, aczkolwiek jeśli komuś potrzebna to zapewne fajna :33
AntwortenLöschennie próbowałam ale coraz częściej o niej myślę / czarny, brąz :)
AntwortenLöschenDieser Kommentar wurde vom Autor entfernt.
AntwortenLöschenA powiedz mi nie niszczy rzęs i brwi? Bo właśnie się przymierzam też do kupna jakieś henny, ale boję się, że mi będą wypadać włoski.
AntwortenLöschena ja mialam za kazdym razem jak jestem w Polsce to ide do sklepu na fryzjerek i zakupuje:)calkiem przyzwoita henna:) Pozdrawiam kochana
AntwortenLöschenJa używam henny Venita. Kupiłam czarną z myślą o rzęsach. Na brwi nałożyłabym grafitową.
AntwortenLöschenA Ty astępnym razem pokaż efekty :)
Czekam na zdjęcia efektów :)
AntwortenLöschenjeśli henna wpadła Ci do oka lub po prostu szczypie to należy przemyć powiekę kwasem bornym :) ogólnie czy henna barwi skórę czy nie, i to ile się 'trzyma' zależy od odczynu skóry :) mi np RefectoCil barwi brwi błyskawicznie, a czerń na skórze utrzymuje się dobre 5 dni.
AntwortenLöschenmnie intryguje ten kolor granatowo niebieski na rzesy ... hmmm..... chyba sobie trzasne :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
AntwortenLöschenOstatnio w Polsce mama kupiła hennę w żelu, ale nie pamiętam firmy. Była rewelacyjna, nie barwiła skóry i oczywiście przetestowałam ją też sama na rzęsach... wymęczyłam się przy tym nieco, bo nie miałam pod ręką wolnej szczoteczki od tuszu (a też o tym myślałam). Muszę poszukać tu w NL tej co opisałaś, bo tuszowanie się codziennie przy tej cholernej pogodzie mnie męczy
AntwortenLöschenJak ja się cieszę, że nie muszę farbować moich. Są bardzo czarne. Moja kosmetyczka nawet się pytała, czy używałam henny, a ja, że nie. Nie była w stanie uwierzyć. Kocham moje rzęsy <3
AntwortenLöschenja to bym się chyba bała tak sama... nie mam wprawy za grosz :D
AntwortenLöschenściskam! Lona
Ja robiłam juz niejednokrotnie. Uzywam "barwnika" , który utrzymuje się stosunkowo do 20-25 dni (wg.producenta 30 dni)i jestem zadowolona, tym bardziej, że jeszcze nigdy nie zdarzyło się aby wyglądało to nienaturalnie, a na tym zalezy mi przede wszystkim.
AntwortenLöschenBuziaki. Cleo
ja raz próbowałam robić henne na rzęsach ale na jednym razie się skończyło :-)
AntwortenLöschenzostałaś wyróżniona
http://sekretnapuszkaawniej.blogspot.ie/2012/06/tell-me-about-yourself-award.html
chyba na zlosc mi zrobilas ten wpis! hahaha U mnie lepiej, jak sie troche zmylo to nawet, nawet to wyglada i moja henna ma jednak jakas zalete a mianowicie: jest bardzo trwala! Teraz jak pokazalas opakowanie, przypomnialam sobie, ze znam ten produkt. Kiedys jak bede w Pl to na pewno sobie przywioze ;)
AntwortenLöschenjeszcze jedno- chcialabym sobie czerwone rzesy zrobic! hahaha
LöschenPewnie możemy się obserwować. Kosmetyki Avon chyba już maja to w naturze, że są nie dla wszystkich ;)
AntwortenLöschenOoo z chęcią wypróbowałabym na rzęsy brąz :)
AntwortenLöschenJa bym chciała kolorowe rzęsy :D
AntwortenLöschenZapraszam do mnie :p
ja na szczęście nie muszę przyciemniać sobie brwi:))
AntwortenLöschenMoja mama też używa henny :p
AntwortenLöschenja raczej też nie muszę przyciemniać sobie brwi ;)
AntwortenLöschenzapraszam do mnie .
PS: obserwuję i liczę na rewanż
Ja ze dwa razy przyciemniałam rzęsy henna, przy okazji wyjazdu na wakacje, żeby nie musieć malować się tuszem, a wyglądać jak człowiek ;). Ale takie rzeczy tylko profesjonalnie u kosmetyczki, bo sama pewnie zrobiłabym sobie krzywdę :p
AntwortenLöschenoch Kochana, z nieba mi spadłaś! idą wakacje, a jak wiadomo naprawdę ciężko jest z wiecznie rozmazującym się tuszem, który spływa przy spontanicznych skokach do wody czy w letnim deszczu ;) już nie wspominając o tym, że obojętnie czego się nie robi żeby po całonocnej imprezie wyglądać przyzwoicie, to i tak rano znajomi muszą nas oglądać jako ostatnie szczymryje, a pomalowane oczy po obudzeniu się to marzenie ;D
AntwortenLöschentak, koniecznie powinnyśmy obserwować!
całuuuuski! :*
ja do brwi uzywalam i to nie raz;)
AntwortenLöschenW sumie hennę w domu mam, ale po jednym użyciu wylądowała w szafce :3 Źle się rozprowadzała, efekt był nieciekawy i w ogóle stwierdziłam, że nie jest to mi jeszcze potrzebne i że na farbowanie rzęs/brwi będzie jeszcze czas :)
AntwortenLöschenja już obserwuje, czekam na rewanż :)
AntwortenLöschenDzieki.
AntwortenLöschenJasne, że obserwujemy ;) chciałam sobie blond henne kupić :D
AntwortenLöschenObserwuję :)
AntwortenLöschenŚwietny blog :)
E tam bez przesady :D
AntwortenLöschenAle dziękuję : )
Ciekawy wpis. Może kiedyś skorzystam z tej henny. :)
AntwortenLöschenhttp://dream-of-asia.blogspot.com/
dobra recenzja i ocena, bardzo pomocna :) włosy mi ciemnieją i chyba będę musiała coś zdziałać z brwiami, więc dziękuję za opinię :) zaczynam u Ciebie obserwować, a w wolnej chwili zapraszam do siebie na http://mood-book.blogspot.com/ :)
AntwortenLöschenmuszę kiedyś wypróbować hennę na rzęsach :)
AntwortenLöschenCiekawe czy umiałabym się takim czymś posłużyć... ;)
AntwortenLöschenZapraszam Cię na mojego bloga na pierwsze rozdanie :)
AntwortenLöschenJeszcze nigdy nie probowalam, ale wolalabym pojsc do kosmetyczki bo nie mam do tego reki:-)
AntwortenLöschenKisses
Aga
Check my new post
www.agasuitcase.com
Dzięki za porady. Nie pomyślałabym nawet, że można to zrobić za pomocą szczoteczki od tuszu.
AntwortenLöschen