Witajcie Kochani,
Juz bardzo dawno nie pisalam zadnej recenzji kosmetycznej - wiekszoszc moich ostatnich wpisow dotyczyly po prostu zycia codziennego w Niemczech (karta lotto, papieros elektryczny, Holenderski rynek... ) Dzisiaj zdecydownie kosmetyczny wpis:) - bedzie to moja recenzja dwoch produktow Alverde - olejku z czarnej porzeczki oraz balsamu do ust z nagietkiem
Zapraszam do czytania:)
Od kiedy odkrylam w Niemczech kosmetyki Alverde nie trudno odgadnac, ze staly sie one jednymi z moich ulubionych i najczesciej tez wybieranych :)
Cenie je przede wszystkim za bardzo fajny przyjazny sklad- sa to kosmetyki ekologiczne - veganskie, za przystepne ceny (to nie jest droga firmy w Niemczech niestety na Allegro ceny nie sa juz tak korzystne... ) oraz ze kosmetyki te nie sa testowane na zwierzetach.
Alverde pielęgnujący olejek do ciała zawierający wyciąg z czarnej porzeczki, pestek winogron, słonecznika, o świeżym, pieknym , zmysłowym aromacie ktorego nie sposob zapomniec....
Sklad: olej z nasion porzeczki, olej słonecznikowy, olej sojowy, olej palmowy, oliwa z oliwek, olej ze słodkich migdałów, olej jojoba, olej winogronowy, zapach, witamina E,
wszystkie skladniki z certyfikowanych upraw organicznych oraz z naturalnych olejków eterycznych
Olejek intensywnie odżywia i nawilża skórę pozostawiając ją idealnie gładką - szybko sie wchlania, nie zapycha ale tutaj to raczej ten olejek nie robi nic wiecej niz taka np oliwka HIPP :)
Ale zapach!!!!! zapach jest cudowny!!!!! zapach tego olejku pozostaje na skorze przez wiele godzin - czasem uzywam go jak perfumy - smaruje ramiona, dekolt.... :) naprawde zapach jest cudowny !!!!!
Uzywalam go rowniez kilka razy na wlosy jednak tutaj zapach praktycznie znikal po zmyciu wlosow szamponem wiec zdecydowanie wole go do skory:) Wlosy po nim byly miekkie, blyszczace wiec ogolnie oki ale taki efekt daje mi rowniez olejek Vatika:) Jesli spotkam kiedykolwiek takie perfumy z czarnej porzeczki to mozecie mi uwierzyc na slowo, ze kupuje od razu!!!!
Duza zaleta produktu jest tez jego opakowanie - pojemnik jest stabilmy, szklany, doskonale sprawdza sie pod prysznicem nie przewraca sie - posiada bardzo praktyczna pompke - idealnie sie dozuje, nic sie nie rozlewa:)
Drugi produkt to balsam do ust nagietkowy - przede wszystkim pięknie nawilża usta, moze służyć rowniez za błyszczyk - zostawia lekko tłustą, ale
mocno błyszczącą warstewkę, ktora jest odporna na mroz, ostry wiatr i słońce, czasem czytam w recenzjach ze jest bezzapachowa?-wedlug mnie jednak delikatnie pachnie:) ma bardzo fajny przyjazny sklad dzieki czemu nie muszę się bać, że "zlizuję" z ust
samą chemię:) Wydajna - nie za twarda, nie za miękka, posiada ladny zolty kolorek:)
Sklad: zawiera w sobie olej rycynowy, olejek z ziaren pszenicy, Jojoba, kokos, wosk
pszczeli i witaminę E
Wszystkie produkty Alverde dostepne sa jedynie w drogeriach DM na
terenie Niemiec, Austrii i Czech
oraz przez internet :) Mam jednak nadzieje, ze to niedlugo sie zmieni i produkty tej marki beda rowniez dostepne w Polsce:)
pozdrawiam pa:)
Alverde kusi mnie strasznie, ale ceny na Allegro zawyżone:) czytałam już o obłędnym zapachu olejku:)
AntwortenLöschenAle olejek!
AntwortenLöschenMniammmm
ja na razie posiadam tylko szampon alverde z henną, zakupiony na allegro. Niestety właśnie ceny są dość wysokie, ale szampon fajny. Zazdroszczę dostępu do tych kosmetyków :)
AntwortenLöschenCiesze się, że w Polsce jest chociaż Alterra :) Najbardziej zazdroszczę Ci tego, że Twoja oliwka ma pompkę, bo to jest bardzo praktyczne! :) Jestem ciekawa zapachu Twojej oliwki :)
AntwortenLöschenBuziaki, Magda
PS.Zapraszam na nową notkę Kochana!
miejmy nadzieję, że szybko Alverde zawita do Polski.
AntwortenLöschenpompka do oliwki! genialna prostota!
AntwortenLöschenwszyscy się zachwycają zapachem tego olejku a ja go nie lubię! :( ja tam czuję tylko paczulę. zapach jest ostry. uniemożliwia mi to stosowanie olejku, będę musiała go sprzedać, wymienić albo oddać mamie bo szkoda żeby stał na szafce...
AntwortenLöschenNie używałam, ale widać, że olejek łatwy w użyciu, nie brudzi...? :>
AntwortenLöschenpomadki ochronne to u mnie mus, w torebce, w kieszeni, wszędzie je mam, szkoda, że tej nie ma u nas W Posce :)
AntwortenLöschenJejku porzeczka! Chyba moj ulubiony zapach z mozlwiych
AntwortenLöschenTaki balsam do ust właśnie teraz potrzebuję :) A ten nagietkowy olejek wygląda też kusząco, zwłaszcza, że Twoja recenzja jest bardzo pozytywna ;)
AntwortenLöschenTak sobie czytam i czytam i caly czas probuje sobie wyobrazic jak to pachnie... Wiele slyszalam o tych olejkach z Alverde, ale niestety nie mam do nich dostepu.
AntwortenLöschenTez tak uwazam, to naprawde dobre i przyjazne kosmetyki :) i my mamy do nich dostep naszczescie:) pozdrowionka!:)
AntwortenLöschendzieki za odwiedzinki i komentarz:) Bardzo ciekawy wpis;)
AntwortenLöschenPozdrawiam
Stylish:)
Mam ten olejek i potwierdzam, że zapach ma obłędny! :) balsamu do ust z tej firmy nie miałam :)
AntwortenLöschenNiestety Polska jest jeszcze sto lat za murzynami. Będę musiała wybrac sie na zakupy kosmetyczne jak bede u dziadka w Niemczech. :D
AntwortenLöschenDodałam do obserwowanych.
spróbuję:)
AntwortenLöschenKusi mnie ten olejek.
AntwortenLöschenzgadzam sie ze wszystkim co napisałaś kochana, ten olejek jest super:) i pompeczka tez hihi
AntwortenLöschenLubię bardzo czytać o kosmetykach spoza oficjalnego mainstreemu, ekologicznych, zagranicznych, człowiek jest jednak ciekawski ;))) Bardzo fajny tekst!
AntwortenLöschenPozdrawiam, Lona
http://lenalona.blogspot.com
Przyznam, że nie słyszałam o tej firmie wczesniej. Może kiedyś rzuciło mi się coś poniekąd w oczy, ale chyba nie na tyle aby zatrzymało mnie na dłuzej.
AntwortenLöschenTen olejek jest na mojej zakupowej liście.
AntwortenLöschenZazdroszczę Tobie tych kosmetyków. Ja mam do nich dostęp ale tylko kilka razy w roku, a jak już mam szansę je kupić to wybieram firmę BALEA :D
AntwortenLöschenObserwuję i zapraszam do mnie ;*
Wpisuję go na listę zakupów, nie słyszałam do tej pory o tej firmie, a kocham testować nowe rzeczy! :)
AntwortenLöschenWyglądają świetnie :)
AntwortenLöschenPozdrawiam :)
Chyba sobie kupie ten olejek :)
AntwortenLöschenSzkoda że dostępność tych kosmetyków jest taka mała :(
AntwortenLöschenJa z olejków póki co używam Alterre :) I jest naprawde super!
AntwortenLöschenNa dzień dzisiejszy mogę Ci napisać ze chusteczki do demakijażu Neutrogena night calming radzą sobie z wodoodpornymi tuszami, są delikatne (skóra po nich nie szczypie, oczy nie łzawią), jedna starcza na pełny demakijaż i przyjemnie pachną. Szersza opinia pojawi się na pewno :)
AntwortenLöschenja jestem zafascynowana kosmetykami alverde i alterra zazdroszcze ci chcialabym miec rosmanna i dm u siebie:D teraz wrocilam od rodzinki z niemiec i czekam na paczke bo nie mialam bagazu glownego wiec musze czekac :D
AntwortenLöschennigdy nie miałąm przyjemności testowowac :)
AntwortenLöschenOczywiście, że obserwujemy ! :)
AntwortenLöschenJa tez nie testowalam:)
AntwortenLöschena probowalas moze robic tym olejkiem OCM? :) chyba byłby dobry :)bardzo fajny jest Twój blog :) obserwujemy? :)) zapraszam do mnie :*
AntwortenLöschenale fajny<3
AntwortenLöschenjak zrobisz taki kalendarz chętnie bym go zobaczyła ; ))
Nigdy nie słyszałam o tej firmie, szkoda że te kosmetyki nie są dostępne u nas, bo naprawdę ciekawie wyglądają:)
AntwortenLöschenKosmetyki ALVERDE najlepsze na świecie ♥
AntwortenLöschen